Reklama

Jelczem po mieście



Pamiętacie takie cudeńka, które jeździły jeszcze do niedawna po naszym mieście? One mogą jeździć ponownie. Znaleźli się zapaleńcy, którzy potrafią tchnąć w nie drugie życie. Jeden jest już odnowiony. Teraz pora na drugi Jelcz.

Takich okazów jest tylko kilka w Polsce. Chociaż warto wspomnieć, że tak naprawdę jest ich znacznie więcej. Ale praktycznie wszystkie gniją sobie na złomowisku. Odnowionych jelczy, pomalowanych w oryginalne barwy i jeżdżących na dodatek, jest tyle, że można je policzyć na palcach rąk. W Białymstoku jest grupa zapaleńców, która chce odzyskiwać takie perełki, odnawiać i na dodatek wozić nimi ludzi. To Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej w Białymstoku.

Nie było im łatwo wyrywać ten okaz, ale udało się. Za własne pieniądze zainwestowali w niezbędne części. Teraz chcą odmalować autobus w oryginalne barwy – kremowe i czerwone. Aby wyglądał tak jak na zdjęciu potrzebują zebrać nieco funduszy. Potrzeba na ten cel 4 tys. złotych. Właśnie uruchomili platformę na stronie polakpotrafi.pl i bardzo proszą wszystkich o pomoc w tej sprawie.

- Fajnie by było, jakby te autobusy odzyskały swoje dawne kremowo-czerwone barwy. Drugi nasz autobus jest już pomalowany w te barwy z naszych prywatnych funduszy, jednak wymaga jeszcze dopracowania. Ten autobus z akcji – Jelcz 120M – chcemy od podstaw odnowić, żeby odzyskał swój blask z lat 90tych. W Polsce jest kilka takich odrestaurowanych autobusów, robią furorę podczas swoich akcji. U nas to są dopiero początki, ale mamy pełno zapału i chęci do zachowania takich pamiątek – mówi nam Michał Aleksiejuk, prezes Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Białymstoku.

Podczas nieodległej Nocy Muzeów jednym z takich odnowionych Jelczy można było pojeździć po mieście. Cieszyło się to ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. W końcu nie każdy miał okazję przejechać się takim okazem, podobnie jak i odrestaurowanym „ogórkiem”. Może kiedyś uda i się nawet pozyskać Ikarusa? Ale na razie jest Jelcz, którym na pewno niejeden i niejedna z Was chciałby kiedyś jeszcze przemierzyć ulice miasta.

- Jeżeli uzbieramy większą kwotę niż zakładana, to pieniądze przeznaczymy również na odnowienie wnętrza pojazdu (wymiana tapicerki siedzeń i poszycia bocznego), aby cały autobus wyglądał jakby wyjechał prosto z fabryki – piszą na portalu polakpotrafi.pl.

Jeśli możecie – wesprzyjcie młodych ludzi w ich pomyśle. Takich pasjonatów mamy niewielu w Białymstoku. Młodym chłopakom bardzo zależy na tym, aby przywrócić tego Jelcza do życia i przekazać do użytku Wam wszystkim. My dołączamy się do apelu prawdziwych miłośników komunikacji. Obiecujemy Wam piękną fotogalerię z pierwszej przejażdżki, kiedy tylko będzie ona możliwa.

Zajrzyjcie na ich ogłoszenie na polakpotrafi.pl oraz odwiedźcie ich fanpage na portalu społecznościowym Facebook. Kiedy popatrzycie na zdjęcia, na wpisy i poczytacie, co robią ci młodzi ludzie, nie będziecie mieć wątpliwości, czy Wasza pomoc przypadkiem nie pójdzie na marne. Zatem jak mawiał towarzysz Edward… Pomożecie?

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej w Białymstoku)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do