
Za nami druga z rzędu doba od początku wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję i Białoruś przeciwko Polsce, w czasie której nie było ani jednej próby przedostania się nielegalnego przez cudzoziemców z Białorusi do Polski. Ale to nie oznacza zakończenia operacji przerzucania do Polski nielegalnych migrantów.
Najprawdopodobniej to pogoda ma największe znaczenie dla tego, że polskie służby graniczne po raz drugi w tym miesiącu i jednocześnie po raz drugi od początku wojny hybrydowej, nie odnotowały żadnej próby nielegalnego przekroczenia granicy przez cudzoziemców znajdujących się na Białorusi. Bo tak zimnego listopada, jaki w tym roku nawiedził Polskę oraz województwo podlaskie nie było od dziesięcioleci.
Inną sprawą jest to, że nasze granice są pilnie strzeżone dzięki wybudowanej zaporze, systemowi elektronicznemu, a także obecności strażników granicznych, żołnierzy Wojska Polskiego i policjantów. Ale wszyscy muszą być czujni, ponieważ cudzoziemcy już dziś rano podjęli próbę nielegalnego przedostania się do Polski. Zostali jednak powstrzymani zanim znaleźli się na terytorium Polski.
„!Kolejna doba (tj.29.11)kiedy nie odnotowano żadnych osób próbujących nielegalnie przedostać się z Białorusi do Polski. Natomiast już dziś po północy tj. 30.11 na odcinku #PSGDubiczeCerkiewne do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 23 cudzoziemców m. in. ob. Nepalu, Pakistanu i Afganistanu” – czytamy na profilu Straży Granicznej w mediach społecznościowych.
Natomiast przy granicy polsko-litewskiej patrol Straży Granicznej zatrzymał kuriera wiozącego migrantów. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Sejnach w miejscowości Krejwiany (gmina Puńsk) przystąpili do kontroli pojazdu volvo na łotewskich numerach rejestracyjnych. Okazało się, że kierujący pojazdem obywatel Łotwy przewozi trzech mężczyzn w wieku 23, 25 i 27 lat pochodzących z Afganistanu.
- Kierowca oświadczył, że zabrał cudzoziemców z Litwy i miał przewieźć do Niemiec. Za przekroczenie polsko-litewskiej granicy wbrew przepisom obywatele Afganistanu zostali zatrzymani i po wykonaniu niezbędnych czynności przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji – przekazała Straż Graniczna.
25-letni Łotysz pozostaje w dyspozycji Placówki Straży Granicznej w Sejnach. Za zorganizowanie nielegalnego przekroczenia granicy grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Od początku roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 80 pomocników i organizatorów nielegalnego przekraczania polsko-litewskiej granicy.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: SG)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie