
Kibice Śląska Wrocław nazywają pseudokibicami wszystkich tych, którzy po niedzielnym meczu z Jagiellonią Białystok wtargęli do Biedronki w Horodnianach i dokonali kradzieży. Policja aresztowała wówczas 19 osób, bo napastnicy mieli przy sobie narkotyki, pałki teleskopowe oraz materiały pirotechniczne.
Po niedzielnym i przegranym przez Śląsk Wrocław meczu z Jagiellonią Białystok doszło do przykrych wydarzeń. Kibice przyjezdnej drużyny napadli na sklep Biedronka w Horodnianach. Musiała interweniowac policja, która aresztowała łącznie aż 19 osób. Oprócz kardzieży dokonanej przez kilkunasatu członków ekipy przyjezdnej, policja stwierdziła jeszcze posiadanie przez niektórych kibiców narkotyków, pałek teleskopowych oraz materiałów pirotechnicznych. Krótko po tym zdarzeniu kierownictwo Biedronki wydało oświadczenie, w którym stwirdziło, że nikomu z klientów sklepu i personelu nic się nie stało.
Dwa dni po tym zdarzeniu głos zabrali sami kibice Śląska Wrocław. Na stronach internetowych zamieścili oświadczenie, w którym wyraźnie odcinają się od chuliganów. Podkreślają, że ich klub znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji i obowiązkiem prawdziwego kibica jest go wspierać, a nie dokładać kolejnych kłopotów. Nazywają też chuliganów pseudokibicami.
„W reakcji na bulwersujące wydarzenia, do jakich doszło w niedzielę, w dniu meczu Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław, w Horodnianach koło Białegostoku, w imieniu WKS Śląsk Wrocław chcielibyśmy stanowczo oświadczyć, że nazywanie sprawców tego zdarzenia „kibicami” Śląska Wrocław godzi w dobre imię naszego Klubu. Ktoś, kto napada na sklep, kradnie towar, bije niewinnych ludzi i stawia opór policji nie może być nazywany kibicem Śląska Wrocław.
Śląsk znajduje się w trudnym okresie, w którym prawdziwy kibic powinien go wspierać. Wśród osób napadających na sklep w Horodnianach nie było kibiców Śląska. Byli tam pseudokibice, którzy interes Klubu, jego dobre imię, mają za nic.
Wrocław jest europejskim miastem, w którym takie postępowanie nie mieści się w kanonie cywilizowanych zachowań. Takie zachowanie pokazuje, jak długa droga czeka Klub, aby poprawić jego postrzeganie przez mieszkańców miasta.
Przepraszamy właściciela okradzionego sklepu. Przepraszamy mieszkańców Wrocławia za zachowanie ludzi, którzy – niestety – nazywają siebie kibicami Śląska” – piszą kibice w swoim oświadczeniu.
- Prosimy wszystkich świadków zdarzenia z Horodnian z udziałem wrocławskich pseudokibiców o osobisty kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, lub pod numerem telefonu /85/ 670 34 20, bądź pod numerem alarmowym 997 – taką prośbę kieruje z kolei Policja do świadków wydarzeń z minionej niedzieli.
Zatrzymani pseudokibice będą teraz odpowiadać przed sądem za swoje postępowanie w Białymstoku. Najwyraźniej także stracili uznanie w oczach prawdziwych kibiców Śląska Wrocław. Niestety, po wielu latach uczenia kultury kibocowania, wiele osób wciąż nie rozumie na czym polega wspieranie ulubionej drużyny.
(Cezarion/ Foto: podlaska.policja.gov.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Lliterówka,nie "huligan",a chuligan.Pozdrawiam.