Koniec z lex Szyszko

Kilka dni temu weszły w życie nowe przepisy związane z wycinką drzew i ostatecznie uchylające tzw. lex Szyszko. Znowelizowana ustawa w dużym stopniu przywróciła stan sprzed Nowego Roku.

W telegraficznym skrócie: wraciły pomiary obwodów na wysokości 5 cm i  wprowadzony został obowiązek zgłoszenia chęci wycinki. Urzędnicy przed wycięciem drzewa będą je oglądali zanim zostanie wydana decyzja.

Najważniejsze zmiany związane są z usuwaniem tych drzew, które rosną na prywatnych nieruchomościach, które są własnością osób fizycznych. Dotyczą też drzew, które są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Od 17 czerwca pomiar przeprowadzany jest na wysokości na wysokości 5 cm - zamiast jak dotąd na wysokości 130 cm. O zwolnieniu z obowiązku uzyskania zezwolenia zadecyduje obwód pnia.

Ustawa wprowadza zwolnienie z obowiązku uzyskania zezwolenia na wycinkę drzew, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekracza:

1) 80 cm – w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego,

2) 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,

3) 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew.

Jeśli natomiast obwód pnia na wysokości 5 cm przekracza:

1) 80 cm – w przypadku topoli, wierzb, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego,

2) 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,

3) 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew,

Jeśli drzewo rośnie na nieruchomości stanowiącej własność osoby fizycznej i jest ono usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, to należy chęć usunięcia drzewa zgłosić do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Zgłoszenie musi zawierać imię i nazwisko wnioskodawcy, oznaczenie nieruchomości, z której drzewo ma być usunięte, oraz rysunek albo mapkę określającą usytuowanie drzewa na nieruchomości. W czasie 21 dni od chwili doręczenia urzędnik dokona oględzin i podejmie decyzję.

(AR/ Foto: Obywatel Gie Żet)