KORWiN daje Rózgę+, czyli nic rządowi PiS. Mocne słowa działacza młodzieżówki

Portal DzienDobryBiałystok.pl

06/12/2021 17:11

Za co? Podlascy przedstawiciele partii KORWiN wymieniają: rekordowa inflacja, polityka covidowa, antyprzedsiębiorczy Polski Ład, podwyżka akcyzy na alkohol, kryzys migracyjny i polska dyplomacja. Działacze młodzieżówki Młodzi dla Wolności 6 grudnia zorganizowali briefing prasowy przed biurem regionalnym Prawa i Sprawiedliwości w Białymstoku. Z racji mikołajek przygotowali dla polityków partii rządzącej prezent "nic".

Paweł Wnorowski (na zdjęciu drugi od lewej) rozpoczął od podsumowania roku i całości rządów - jak to nazwał - "tych chłopaków w krótkich spodenkach, którzy bawią się bezczelnie naszym krajem". Najpierw wspomniał o horrendalnie wysokiej inflacji, na poziomie 7,7 proc.

To jest inflacja, której jeszcze w XXI wieku w Polsce nie było - powiedział Wnorowski. - Jest to inflacja najwyższa w Europie. Spowodowana nie tylko polityką rozdawnictwa, którą podaje nam na złotej tacy partia rządząca. Jest również wynikiem skutecznego wygaszania gospodarki, zamykania ludziom biznesów, odbieraniu im chęci życia. To wszystko nakłada się na to, co teraz mamy w gospodarce. Inflacja tak wysoka jest szkodliwa dla państwa i obywateli.

Przedstawiciel Młodych dla Wolności wytknął też sytuację przy granicy. Jego zdaniem kryzys jest spowodowany polityką naiwności, polityką zagraniczną, która jest jednowektorowa.

Jest z założenia głupia - podkreślił Paweł Wnorowski. - Nigdy w polityce nie wolno stawiać na jedną opcję, a tak właśnie robi nasza partia rządząca. Polityka jednowektorowa doprowadziła do takiego kryzysu, a być może doprowadzi do jeszcze gorszych rzeczy.

Działacze młodzieżówki podnieśli też kwestię epidemii koronawirusa.

To oni, z PiS, są odpowiedzialni za wszystkie nadmiarowe zgony - stwierdził Wnorowski. - Są odpowiedzialni za niewydolną służbę zdrowia i mają krew na rękach.

Młodzi dla Wolności zostawili w biurze Prawa i Sprawiedliwości pustą torebkę. Jak przekonywali, Polaków nie stać już na to, by torebkę wypełnić, nawet dobrą flaszką z powodu planowanego wzrostu akcyzy. Nie ma też tradycyjnej rózgi, bo ta jest dla niegrzecznych dzieci.

(Piotr Walczak)