Białostoczanka Natalia Maliszewska zajęła 2. miejsce w wyścigu finałowym na 500 metrów w rozgrywanych w Montrealu zawodach Pucharu Świata w short-tracku. Zawodniczka białostockiej Juvenii ustanowiła nowy rekord kraju na tym dystansie. Siostra Natalii zajęła pierwsze miejsce w finale B i ostatecznie została sklasyfikowana na 5. lokacie.
Białostoczanki wystartowały także na innych dystansach: w sztafecie na 3000 m siostry Maliszewskie zajęły 9. miejsce bijąc rekord kraju. W biegu na 1000 metrów Patrycja zajęła 15 lokatę.
Siostry Maliszewskie do Kanady pojechały na własny koszt. Trenowały tam 3 miesiące dzięki wsparciu rodziny. Obie nasze zawodniczki zostały po konflikcie z trenerką reprezentacji Anny Jakubowskiej skreślony z listy kadrowiczek i pozbawione stypendiów sportowych.
- Występem w Puchrze Świata na dystansie pokazałam, że za wcześnie mnie skreślono. Chciałam wyjechać na długi obóz do Calgary z siostrą, ale tylko siostra dostała zgodę trenerki i finansowanie pobytu przez Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego. Zdecydowałam Zaryzykowałam i zostałam pozbawiona stypendiów. Pomogli sponsorzy i rodzina - powiedziała Natalia.
Siostry Maliszewski trenowały w Kanadzie u chińskiej trenerki Maggie Qi. Drugie miejsce w Pucharze Świata to największy sukces polskiego short tracka.
- W najbliższy weekend startujemy z Patrycją w Puchrze Świata w Toronto i również postaramy się o niespodziankę - zakończyła Natalia.
Komentarze opinie