Reklama

Niech trybuny zostaną na niedzielę. Mamy tu najważniejszy mecz!

Jeszcze w czwartek, 17 maja, na Rynku Kościuszki, na placu miejskim, pojawiły się konstrukcje oraz trybuny. To oczywiście ma związek z przygotowaniami do Mityngu lekkoatletycznego, który w najbliższą niedzielę będzie odbywał się w tym właśnie miejscu. Padł jednak pomysł, aby trybuny pozostały na dłużej i posłużyły kibicom piłki nożnej.

Miłośnicy sportu, a konkretnie królowej wszystkich dyscyplin sportowych, będą mieli wyjątkową okazję do spotkania w Białymstoku czołówki lekkoatletów z Polski i ze świata. W najbliższą niedzielę (20 maja) na Rynku Kościuszki odbędzie się Mityng Gwiazd – debiutancka edycja plenerowego spotkania z utytułowanymi lekkoatletami. Termin jest poniekąd mało fortunny, ponieważ tego właśnie dnia większość białostoczan będzie kibicować, ale na stadionie w finałowym meczu ekstraklasy.

Niedziela w Białymstoku z pewnością będzie należała do Jagiellonii Białystok, która będzie grała o mistrzostwo kraju. Wicemistrza bowiem, po ostatnim meczu, już ma na pewno. Bo choć bilety na stadion przy Słonecznej rozeszły się błyskawicznie, to wiele osób tego właśnie dnia będzie chciało wspólnie cieszyć się sukcesem naszej drużyny piłkarskiej. W sieci już pojawił się pomysł, który natychmiast podchwycili radni oraz były wiceprezydent Białegostoku.

Spotkałem się dziś z kolegą na Rynku Kościuszki i moim oczom ukazały się trybuny szykowane na miting lekkoatletyczny. Mam kolejną odezwę, właściwie bardziej prośbę: Tadeusz Arłukowicz, Paweł Myszkowski, Jacek Chanko, Artur Kosicki – pogadajcie jutro z kim trzeba w mieście, żeby po mitingu nie demontować tych trybun, tylko postawić tam telebim i zaprosić do wspólnego oglądania meczu Jagiellonii z Wisłą Płock wszystkich tych, którzy nie mieli szczęścia zakupić biletu. Proponuję podawać tą wiadomość dalej, mam w nosie kto przypisze sobie chwałę za realizację tego – oby to zrobiono. Do dzieła Panowie!” – napisał Aleksander Puchalski, były prezes Jagiellonii Białystok.

Popieram, i puszczam dalej w świat, a nuż ktoś usłyszy... bo przestrzeń jest dla wszystkich i trzeba się nią dzielić” – napisał Tadeusz Arłukowicz, były zastępca prezydenta odpowiedzialny niegdyś za białostocki sport.

Sprawa rozlewa się błyskawicznie po internecie. Radny Paweł Myszkowski już napisał interpelację do prezydenta Białegostoku i przesłał ją drogą elektroniczną, żeby można było się sprawą zająć od samego rana. Do meczu zostało bowiem niewiele czasu, a trybuny przydałyby się po mityngu, właśnie na wspólne oglądanie meczu Jagiellonii. Oprócz trybun na szybko trzeba by było załatwić jeszcze kilka innych spraw, ale przecież w urzędzie miejskim nie pracuje jeden urzędnik, tylko wielu. Jeśli połączą siły, możemy mieć święto Jagiellonii ze wspólnym oglądaniem meczu finałowego.

Prezydent mógłby zrobić ukłon w stronę kibiców piłki nożnej, których jest w Białymstoku najwięcej. Jeśli jeszcze tego dnia Jagiellonia zdobyłaby mistrzostwo Polski, byłaby to najlepsza sportowa niedziela może nawet sportowa niedziela wszechczasów w Białymstoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Aleksander Puchalski)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do