Młodzi ludzie schowali się na za garażami, żeby „zrelaksować się” przed lekcjami. Pech chciał, że obok przechodził patrol Straży Miejskiej.
W środę, około godziny 8.00 w trakcie wykonywania czynności służbowych na osiedlu Przydworcowe, funkcjonariusze Straży Miejskiej usłyszeli głośno zachowującą się młodzież. Gdy weszli między garaże, zauważyli czterech młodzieńców, z których jeden trzymał w ustach szklaną lufkę, a drugi mu ją odpalał. W powietrzu wyczuwalny był specyficzny zapach palonej marihuany.
Podczas legitymowania okazało się, że troje z nich mają ukończone 15 lat, a jeden 14. W trakcie wykonywania dalszych czynności, strażnicy ujawnili u nieletnich większą ilość suszu w opakowaniu po gumach do żucia.
W związku z podejrzeniem, iż popełnione zostało przestępstwo, na miejsce został wezwany patrol policji, który przejął dalsze czynności wyjaśniające wobec nieletnich.
Komentarze opinie