Reklama

Podlaska IV liga: Halloweenowe granie czyli absurdalne terminy i sensacyjne wyniki.

To była kompletnie zwariowana kolejka. Głównym - pozasportowym - powodem była niezrozumiała decyzja Podlaskiego Związku Piłki Nożnej, który zadecydował o tym, aby spotkania 15. kolejki rozegrać w środku tygodnia. Po zmianie czasu - przy braku sztucznego oświetlenia na większości podlaskich boisk - mecze musiały być rozgrywane wczesnym przedpołudniem. W efekcie na meczach nie pojawiło się wielu widzów nie mogących pogodzić wizyty na boiskach z obowiązkami zawodowymi. Dodatkowo na murawę nie mogła wybiec część piłkarzy, którzy również mieli zobowiązania w pracy.

O tym jak bardzo niemądrą decyzję podjęli działacze Podlaskiego ZPN napisał autor na stronie grajewskiej Warmii TUTAJ i zachęcam gorąco do zapoznania się z argumentami. W skrócie - większość związków wojewódzkich zostawiło do decyzji organizatorów termin rozegrania meczu lub nie rozgrywała wcale kolejki w tym szczególnym terminie jakim jest Wszystkich Świętych. Podlaski ZPN zlekceważył i kibiców i kluby kierując się głównie interesem ogólnie pojętym interesem rozgrywek. Czyli... swoim.

Największą niespodzianką 15. serii spotkań była wyjazdowa porażka Olimpii Zambrów. Rozpędzony walce z Zambrowa wygrywał dotąd bez żadnej wpadki. Działacze szykując ekipę już teraz do III ligi zdecydowali się zmienić trenera dziękując Kamilowi Rosińskiemu. Efektem było wymęczone 3:2 z Turośnianką u siebie i porażka w Grajewie z Wilczkami, które pod wodzą Karola Salika wreszcie opanowały kryzys i zaczęły prezentować naprawdę przyzwoity futbol. Mecz zaczął się od gola dla Warmii, który samobójczo strzelił Marcel Gąsior. Wyrównał Mateusz Jastrzębski w 32 minucie, ale 2 minuty później na 2:1 podwyższył Dawid Kalinowski. Zambrowianie wyrównali w 86 minucie po strzale Juniora Radzińskiego. Decydujący cios zadał w pierwszej minucie doliczonego czasu gry Wiktor Gęgotek i Wilczki triumfowały 3:2.

Olimpia nadal jest na czele stawki, ale do 9 oczek dystans zmniejszył Ruch Wysokie Mazowieckie, który ograł u siebie Krypniankę Krypno 4:0. Ten mecz nie miał historii: Gospodarze grali cierpliwie i jeszcze przed przerwą prowadzili 1:0 po trafieniu niezawodnego Kamila Jackiewicza. Po przerwie goście stracili gola po trafieniu samobójczym, a kolejne ciosy zadawali im Jackiewicz i Tymoteusz Kostro. \

Odzyskuje formę Supraślanka Supraśl, która - po efektownym zwycięstwie w Krynkach - znowu odniosła wysokie zwycięstwo. Tym razem u siebie ekipa z Supraśla pokonała Czarnych Czarna Białostocka.

Festiwal goli obejrzeli widzowie w czwartek w Turośni Kościelnej, gdzie Turośnianka strzeliła 5 bramek dla ekipy z Michałowa tracąc jednak aż 3.

Daleka wyprawa o wczesnej - przedpołudniowej - porze nie przeszkodziła graczom Hetmana Tykocin w odniesieniu zwycięstwa w Kolnie. Zespół Tomasza Bernatowicza wygrał aż 5:1 i zajmuje bardzo dobrą siódmą lokatę w stawce.

Rekordowo wysokie zwycięstwo odnieśli piłkarze monieckiego Promienia, którzy rozgromili Spartę Augustów aż 10:0. Nad Nettą działaczom nie udało się zapanować nad kryzysem i są obiektem powszechnej krytyki mieszkańców tego miasta jak i kibiców Sparty.

Wyniki 15 kolejki

29 października, środa

Ruch Wysokie Mazowieckie - Krypnianka Krypno 4:0 (1:0). Bramki: Kamil Jackiewicz 37, 60, Cezary Piesiecki 58-samobój, Tymoteusz Kostro 88. Żółte kartki: Kamil Jackiewicz, Rafał Kiczuk (Ruch). Sędziował: Mateusz Jemielity.

Tur Bielsk Podlaski - MOSP Białystok 2:1 (0:1). Bramki: Marcin Bazylewski 65, Łukasz Wawiernia 89-sam. - Adam Nikitiuk 45. Żółte kartki: Marcin Bazylewski, Igor Michajłow, Daniel Siemieniuk (Tur), Konrad Pawluczuk, Mateusz Bućko, Kacper Harasimczuk (MOSP). Czerwona kartka: Daniil Padzialinski (Tur, 61). Sędziował: Bartłomiej Ignaczuk (Uhowo).

Pionier Brańsk - LZS Krynki 2:1 (1:0). Bramki: Tymoteusz Kulik 29, Filip Zimnoch 90 - Hubert Sawicki 82. Żółte kartki: Karol Deryng, Karol Zalewski (Krynki). Sędziował: Paweł Kostko.

Orzeł Kolno - Hetman Skłodowcy Tykocin 1:5 (1:3). Bramki: Patryk Banach 15 - Jakub Gałąszewski 25, Maciej Szot 32, Kamil Huczko 35, Karol Chilmon 49, Wojciech Moczulski 90. Żółte kartki: Patryk Banach, Adrian Laskowski (Orzeł). Sędziował: Jarosław Rogoza.

Warmia Grajewo - Olimpia Zambrów 3:2 (2:0). Bramki: Marcel Gąsior 8-samobój, Dawid Kalinowski 34, Wiktor Gęgotek 90 - Edison Da Silva 32-samobój, Junior Radziński 86. Żółte kartki: Edison, Marcin Mikucki, Wiktor Gęgotek (Warmia), Michał Czarnecki, Kacper Dybowski, Krystian Mantur, Marcel Gąsior, Giovani (Olimpia). Czerwona kartka: Michał Steć (90+8, Olimpia). Sędziował: Mariusz Chrzanowski.

Promień Mońki - Sparta Augustów 10:0 (4:0). Bramki: Patryk Poliński 20, Kamil Lisiewicz 24, Maciej Odyjewski 38, 42, 82, Kacper Głódź 48, Patryk Ołów 62, 67, 68, Jakub Lipski 89. Sędziował: Jakub Rutkowski.

Supraślanka Supraśl - Czarni Czarna Białostocka 6:1 (3:1). Bramki: Szymon Kuczyński 23, 89, Michał Gibulski 41, Krystian Maciejuk 44, 57, Michał Kapla 72 - Jakub Gołdowski 28. Sędziował: Dawid Deptuła.

30 października, czwartek

Turośnianka Turośń Kościelna - KS Michałowo 5:3 (1:0). Bramki: Jakub Demiańczuk 32, 46, Krystian Rakowski 68, 90+5, Marek Nowakowski 85 - Przemysław Panek 59-karny, 61-karny, 86. Żółte kartki: Błażej Żero (Turośnianka), Michał Kosikowski (KS Michałowo). Sędziował: Piotr Karwowski.

PS

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do