Reklama

Praca przyszła do studentów



Ponad 20 firm zdecydowało się poszukać najlepszych pracowników wśród studentów. Dlatego prezentowały się podczas Targów Pracy. Przyjechały z ofertami pracy, praktyk i stażu. Nadal i nieustannie najbardziej poszukiwani są fachowcy z branży IT. Tych na Politechnice Białostockiej nie brakuje.

Informatycy, inżynierowie elektrotechniki, automatyki, robotyki oraz kierunków pokrewnych problemów z pracą mieć nie powinni. To właśnie do nich były skierowane w większości oferty podczas Targów Pracy na Politechnice Białostockiej. Studenci innych kierunków mogli za to poznać możliwości odbycia praktyk zawodowych lub stażu. Wszystko po to, by nabyć nowych umiejętności.

- Skończyłem inżynierię biomedyczną. I jeśli chodzi konkretnie o mój kierunek, to nie znalazłem żadnych ofert. Ale kto szuka ten znajdzie – powiedział nam z uśmiechem Adrian Modzelewski.

- Na razie się rozglądam, patrzę co tu jest. Sama jeszcze nie wiem, co bym chciała. Interesuje mnie bankowość, ale tu nic takiego akurat nie ma – mówi nam z kolei Milena Biedrzycka.

Kiedy rozmawia się ze studentami, można odnieść wrażenie, że niewielu z nich wie, co konkretnie chciałaby robić. Sporo z nich ciągle szuka pomysłu na siebie, na swoje miejsce pracy. Ale bez problemu udaje się dowiedzieć jakie są ich oczekiwania finansowe. Studenci w Białymstoku mniej wagi przykładają również do ofert pracy, które mogą kusić z uwagi na pakiety socjalne lub sposób premiowania najzdolniejszych lub tych najbardziej pracowitych.

- Na pewno po naszym kierunku, po wydziale elektrycznym jest łatwiej znaleźć pracę niż po innych. Nawet tutaj, co trzecie, co czwarte stanowisko jest pasujące do naszego kierunku – mówi student Jan Tarkowicz.

Praktycznie cała branża oparta na programistach, informatykach, osobach umiejących pisać aplikacje lub tworzyć nowe narzędzia do pracy w internecie jest na wyciągnięcie ręki. Absolwenci takich kierunków nie muszą bać się bezrobocia. Różne firmy aktywnie pozyskują nowych klientów i twierdzą, że brakuje im rąk do pracy, by obsłużyć wszystkich zainteresowanych. W Białymstoku być może nie jest to tak widoczne. Za to we Wrocławiu specjalista w takich dziedzinach może sobie nawet negocjować wysokość wynagrodzenia oraz formę zatrudnienia. Tam tego rodzaju osób potrzeba o wiele więcej niż generuje rynek pracy. Stąd również obecność niektórych przedstawicieli firm wrocławskich w Białymstoku.

- Widać brak pracowników w branży IT. Ta branża mocno się rozwija u nas. Mamy coraz więcej klientów i musimy znaleźć osoby do pracy. Dlatego jesteśmy również w Białymstoku. Nie ograniczamy się wyłącznie do Dolnego Śląska. Próbujemy na różnych, innych frontach aktywnie szukać dobrych pracowników – powiedziała nam Justyna Bytner z firmy Capgeminium.

- W tym roku jest dużo większe zainteresowanie niż w ubiegłym roku. Widzimy studentów, absolwentów przychodzących na stoiska. Poszukują ofert pracy i konkretnych propozycji, a nie mrzonek. Nie interesuje ich, że może kiedyś gdzieś będzie dla nich miejsce. A firmy takie właśnie oferty mają, konkretne i od zaraz – twierdzi Jolanta Misiewicz z Biura Karier, które organizowało Targi Pracy.

Jeszcze dziś studenci będą mogli wziąć udział w warsztatach. Dowiedzą się na nich między innymi jak zaplanować własną karierę zawodową oraz w jaki sposób poprowadzić samemu swoją firmę.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do