Dwa wielkoformatowe, dwustronne prospekty teatralne autorstwa białoruskiego malarza Jazepa Drazdowicza (1888-1954) zostały namalowane w Białymstoku w 1933 r. i do tej pory znajdowały się w zasobach ZG BTSK.
Prospekt namalowany przez Jazepa Drazdowicza z widokami wiejskiej chaty z jednej strony i krajobrazem z brzozami z drugiej ma wymiary: 440x225 centymetrów, a z widokami zamku w Mirze i krajobrazem z sosnami – 400x270 centymetrów.
W uroczystości przekazania dzieł udział wzięli: Jan Syczewski, przewodniczący Zarządu Głównego Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego i Anatol Wap, dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego
Namalowane przez Jazepa Drazdowicza w czasie pobyty w Białymstoku prospekty, zwane potocznie „kurtynami”, od lat zalegały na strychu siedziby Zarządu Głównego Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Białymstoku przy ul. Warszawskiej 11 w Białymstoku. W latach 60. i 70. ubiegłego wieku okazjonalnie stanowiły tło do występujących zespołów w siedzibie ZG BTSK. Historyk Helena Głogowska wraz ze studentami Uniwersytetu w Białymstoku wydobyła je na światło dzienne raz, w 2002 roku z okazji wystawy w białostockim Muzeum im. Alfonsa Karnego, która towarzyszyła zorganizowanemu przez nią seminarium poświęconemu kulturze białoruskiej II RP.
Jazep Drazdowicz/Józef Drozdowicz (1888-1954) – klasy sztuki białoruskiej, urodził się w chutorze Puńki wileńskiej guberni. Był malarzem, grafikiem, rzeźbiarzem, pisarzem, filozofem, etnografem, folklorystą, archeologiem i miłośnikiem astronomii. Jak podkreślają znawcy sztuki i historycy, jako malarz, grafik i rzeźbiarz był jedną z najciekawszych postaci w kulturze białoruskiej XX wieku, a „jego życie może być wspaniałym przykładem oddania się sztuce, otwartości umysłu i zamiłowania do rodzimej historii”. Jego dzieło – Pogoń stało się symbolem białoruskiego odrodzenia narodowego. Do historii sztuki przeszły jego pejzaże białoruskiej przyrody i grafiki tamtejszych zamków. Jako jeden z nielicznych artystów pierwszej połowy XX wieku czerpał pomysły z ojczystej historii i wykorzystywał bogactwo form kultury ludowej. Zajmował się też leksyką języka białoruskiego i zapisywał pieśni ludowe.
Komentarze opinie