Rada Miasta będzie miała piękny budynek

Sąd konkursowy podjął decyzję i wyłonił zwycięzcę w konkursie na przebudowę obiektu przy ulicy Branickiego. W przyszłości swoją siedzibę ma tam mieć Rada Miasta. Za najlepszy projekt uznano przygotowany przez Atelier Zetta Zenon Zabagło, Jacek Olizarowicz, Joanna Kiczkajło z biura architektonicznego w Białymstoku.

Do konkursu przystąpiło aż 29 podmiotów. Wyzwanie było dość trudne, ponieważ należało przygotować przebudowę obiektu, który przed wojną był synagogą i miał mieć nadany na powrót charakter architektoniczny żydowskiej bożnicy. Jednak zdolnych ludzi nigdzie nie brakuje. Jak podkreślał dziś jeden z sędziów oceniających nadesłane projekty, wybrać ten najlepszy było bardzo trudno. Ostatecznie po wielogodzinnych naradach wybrano projekt dobrze znanej pracowni architektonicznej z Białegostoku.

- Bardzo zależało nam na tym, aby budynek, który powstanie był wizytówką Białegostoku. Przede wszystkim determinował przestrzeń w sąsiedztwie. Przeobrażenia w najbliższej okolicy miałyby być zdeterminowanie tym obiektem – powiedział nam przedstawiciel zwycięskiego biura Jacek Olizarowicz.

- Bardzo się cieszę. Jesteśmy jedynym miastem wojewódzkim, które nie miało własnej siedziby najważniejszego organu stanowiącego miejscowe prawo. Cieszę także z tego względu, że zostanie uratowany zabytek. Gdyby nie konkurs budynek poszedłby w zapomnienie lub popadłby w całkowitą ruinę. Wygrał chyba projekt najbardziej śmiały, ale nawiązujący do tradycji i ukazujący tę synagogę z lat przedwojennych – powiedział nam Włodzimierz Kusak przewodniczący Rady Miasta.

Budynek, który zostanie odnowiony jest obecnie w bardzo złym stanie. Znajduje się na Branickiego obok ronda Lussy. Autorzy zwycięskiego projektu otrzymają 35 tys. złotych. Jak dodał Włodzimierz Kusak projekt będzie musiał ulec nieco zmianie. Między innymi z planów zniknie podziemny parking oraz zaprojektowane tarasy. Jeśli budowa tego projektu dojdzie do skutku, kosztować będzie około 6 mln złotych.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)