Podlaskie znajduje się na ostatnim miejscu pod względem zarejestrowanych wykroczeń przez CANARD. Rekordy biją fotoradary w innych województwach. Najwięcej zarejestrował ich fotoradar w Świdniku (al. Tysiąclecia) ponad 21 tysięcy wykroczeń. Wyprzedził Rudę Śląską (al. Powstań Śląskich) - 10 770. Kolejne lokaty to urządzenia w Wanatach, Bierunie, Gliwicach i Solcu Kujawskim. W Białymstoku działa jeden fotoradar CANARD: przy ulicy Branickiego - tuż za przejściem dla pieszych, gdzie ograniczenie wynosi 50 km/h. Urządzenie działa od 24 października i do 12 lutego zarejestrowało prawie 3600 wykroczeń. Najczęściej są to przekroczenia o około 20-25 kilometrów na godzinę. Jest to obecnie najbardziej "zapracowany" fotoradar CANARD w województwie podlaskim.
Kolejne miejsca należą do fotoradaru w Chodorówce, który w 2024 roku zarejestrował ponad 2700 wykroczeń (droga Białystok - Augustów), urządzenia w Budach Czarnockich 1095 wykroczeń (Łomża - Szczuczyn) oraz w Miastkowie - 854 wykroczenia (Łomża - Ostrołęka).
W pierwszej połowie roku zostanie uruchomiony nowy odcinkowy pomiar prędkości w województwie podlaskim. Prace nad montażem urządzeń pomiarowych na drodze S8 (Warszawa - Białystok) między Kołakami a węzłem Mężenin został już zakończony. Teraz jakiś czas potrwa uruchamianie i testowanie systemu oraz jego kalibracja, a na koniec certyfikacja. Na S8 na trasie Białystok Warszawa powstaje jeszcze jeden OPP: między węzłem Zielonka a węzłem Wołomin. Wcześniej uruchomiony został pomiar na tej samej drodze na obwodnicach Marek i Wyszkowa, ale cały czas towarzyszyły mu awarie i często bywał wyłączony. Obecnie działają oba. Na S8 na trasie Białystok Warszawa powstaje jeszcze jeden OPP: między węzłem Zielonka a węzłem Wołomin. Wcześniej uruchomiony został pomiar na tej samej drodze na obwodnicach Marek i Wyszkowa, ale cały czas towarzyszyły mu awarie i często bywał wyłączony. Obecnie działają oba.
W województwie podlaskim: poza przygotowywanym OPP działają już dwa odcinkowe pomiary prędkości: DK 19 Zwierki - Zabłudów (Białystok - Zabłudów) oraz na drodze wojewódzkiej 678 Baciuty - Łupianka Stara (Białystok - Wysokie Mazowieckie). Wszystkie wymienione OPP są w systemie CANARD czyli Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. W sumie w całym kraju system ten obejmuje 471 fotoradarów, 70 systemów odcinkowego pomiaru prędkości oraz 46 skrzyżowań i 4 przejazdy kolejowe (system RedLight rejestrujący wjazd na skrzyżowania na czerwonym świetle). System RedLight to zestaw kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu bardzo czułych kamer, które rejestrują nie tylko przejazd kierowców, ale także to kiedy zapala się czerwone światło. Zdjęcie wykonywane jest automatycznie po sekundzie od zapalenia się czerwonego światła, a naruszenie tego przepisu to 10 punktów karnych oraz 1500 zł grzywa. Ten system działa na dwóch białostockich skrzyżowaniach: na Rondzie Żołnierzy Wykletych, Trasy Generalskiej, Piastowskiej i Kazimierza Wielkiego oraz skrzyżowaniu ulic Zwierzynieckiej i św. Ojca Pio.
GITD podało, że w 2024 roku średnie przekroczenie prędkości w 2024 roku wyniosło 22 km/h. To znaczy, że większość kierowców łamiących przepisy mieściła się w przedziale 21–25 km/h ponad dozwoloną prędkość co skutkuje mandatem w wysokości 300 zł.
Jak działa fotoradar? Z jaką dokładnością mierzy prędkość i z jakiej odległości rejestruje wykroczenia? To zależy od urządzenia. Z 471 fotoradarów prawie 2/3 to stosunkowo nowe urządzenia stosujące pomiar laserowy i radarowy jednocześnie. Takie urządzenie składa się z solidnej obudowy, w której znajduje się lampa błyskowa, system rejestrujący oraz moduł transmisji danych. Najnowsze urządzenia TrafiiStar SR390 potrafi jednocześnie kontrolować aż 6 pasów ruchu i jednocześnie aż 6 pojazdów. Takich urządzeń jest jednak jeszcze w Polsce niewiele: koszt jednego to - bagatela - 200 tysięcy złotych. W ostatnim czasie wymieniono najstarsze modele na nowocześniejsze Multaradary CD i Mesta Fusion RN. Te systemy są wyposażony w czujniki laserowe i radarowe dokonując bardzo precyzyjnego pomiaru prędkości, rejestrując pas ruchu, dokładny czas oraz miejsce wykroczenia. Wykorzystuje też kamerę o bardzo wysokiej rozdzielczości, która potrafi skuteczne zrobić czytelne zdjęcie nocą, podczas gęstej mgły lub opadów atmosferycznych. W 2025 roku na polskie drogi trafi aż 70 tych supernowoczesnych urządzeń, bo pod koniec zeszłego roku rozstrzygnięto przetarg w ramach wykorzystania środków pozyskanych z KPO.
Zasięg fotoradarów CANARD to od 150 metrów do 60 metrów (w zależności od modelu i warunków atmosferycznych), ale zdjęcia wykonywane są z odległości maksymalnie 60 metrów. Błąd pomiaru prędkości w najnowszych urządzeniach wynosi przy 100 km/h jedynie +/- 3 km/h
Przemysław Sarosiek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie