Raz Prozą: Aktywista LGBT udowodnił, że można gardzić tą lewacką ideologią

Należy wyśmiewać gościa za to, że będąc gejem, dostał fuchę w podobno homofobicznym rządzie…? Czy wyśmiewać homofobiczny rząd za to, że zatrudnił geja…?

Bartek, skarbie. Ptysiu. Jeśli homofobiczny rząd zatrudnia geja... to znaczy, że NIE JEST homofobiczny, wiesz?

Jeśli codziennie opier****sz kebsa, to znaczy, że NIE JESTEŚ wegetarianinem.

Jeśli widzisz że żebrak z karteczką „jestem niewidomy" czyta „Gazetę Wyborczą" i gapi się na tyłek przechodzącej obok studentki, to warto rozważyć hipotetyczną teorię, że on może wcale nie jest niewidomy.

Jeśli kotek robi „hau, hau!!!", „ćwir, ćwir!" albo „DE-MO-KRACJA! WOL-NE ME-DIA!", to jest spore prawdopodobieństwo, że to jednak nie jest kotek.

Wiesz Bartek, ptysiu, miętowy Tic-Tacu (bo jeden Tic-Tac ma tyle samo kalorii ile ty szarych komórek), dlaczego o naziolku Adolfie mówimy, że był antysemitą?

BO NIE POWIERZAŁ RZĄDOWYCH STANOWISK RABINOM I SYJONISTOM, TYLKO ANTYSEMITOM, do stu tysięcy postępowych jednorożców...

I jeśli w tej zapchanej lewackimi kretynizmami główce masz chociaż odrobinę wolnej przestrzeni dla faktów, to pomieściłbyś tam fakt, że właśnie sam zaorałeś całą lewacką ideologię, którą reprezentujesz.

Właśnie dowiodłeś, że LGBT to nie tylko symbol dotyczący niektórych ludzi, ale że to przede wszystkim IDEOLOGIA.

Właśnie dobitnie udowodniłeś, że można GARDZIĆ WASZĄ LEWACKĄ IDEOLOGIĄ, a zarazem tolerować, szanować a nawet doceniać i promować ludzi, których wykorzystujecie jako żywe tarcze swojej chorej propagandy, i rościcie sobie prawo do posiadania ich na wyłączność, i pogrywania nimi jak pionkami w swojej brudnej, cuchnącej planszówce, nie pytając ich o zdanie.

A że jesteś inteligentny zbyt bezobjawowo, żeby zrozumieć to czego przez przypadek dowiodłeś, to już akurat zupełnie inna kwestia...

(Źródło i foto: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem, https://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/)