Raz Prozą: Gdzie są granice tego obłędu...?

„Znam tzw. ważnych zawodowo aktorów, którzy godzą się na współpracę z TVP. Ja nazywam to krótko współpracą z reżimem. Jeśli podpisuję cyrograf i biorę rolę w telewizji Kurskiego, to znaczy, że pracuję dla opcji, której totalnie nie akceptuję. Nie zgadzam się z nią i przeciw niej protestuję. To jest totalitaryzm. Więc mówiąc krótko - ktoś, kto pracuje dla TVP, a mówię o moich kolegach i koleżankach, jest zdrajcą" - Jan Peszek (ojciec tej, która „nie oddałaby dla Polski ani jednej kropli krwi") - dla Onetu.

No ale to trzeba już k***a mieć tupet większy niż ego Wałęsy. Niech po TVP ciśnie do woli Mentzen. Bosak - niech wali do oporu. Kukiz. Nie wiem, Kosiniak nawet. Nawet Hołownia albo Jachira.

Ale, na litość boską albo marksistowską, jak gość, który dawał twarz TVP sterowanej przez komunistów, może mieć czelność otwierać japę w sprawie dawania twarzy pisowskiej telewizji...?

Przepraszam, ale przy wszystkich błędach, grzechach i idiotyzmach pisowców - kto może powiedzieć, że PiS jest GORSZY od komunistów, i że służenie mu to skandal, a służenie komunistom było spoko? Chyba tylko idiota albo komunista. Bo na pewno nie uczciwy Polak posiadający choćby elementarną wiedzę o tym czym był komunizm, PRL i SB.

Peszku, ty „podpisywałeś cyrograf" i brałeś role w telewizji Macieja Szczepańskiego! Starego PZPR-usa, członka Komitetu Centralnego, byłego szefa komunistycznej gadzinówki „Trybuna Robotnicza", gościa, który wyrzucił z pracy dziennikarkę Joannę Rostocką bo miała na wizji łańcuszek z krzyżykiem! Gościa, który podczas wizyty papieża wydawał polecenie „kamery na klechę", żeby nie pokazywać rekordowych tłumów wiernych!

Nie śmierdziała ci TVP, kiedy Radiokomitetem zarządzał Władysław Loranc, komunistyczny propagandysta, członek Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej!

Nie przeszkadzała ci praca dla TVP i nie nazywałeś tego zdradą, kiedy jej szefem był Mirosław Wojciechowski, były oficer w sztabie generalnym komunistycznego wojska, od 1953 w PZPR, znany z wyjątkowej surowości wobec za mało gorliwych propagandystów medialnych komuny!

Milczałeś jak zaklęty i nie rozdzierałeś rejtanowsko szat, kiedy aktorzy ZDRAJCY, jak sam ich nazywasz, dawali twarz TVP zarządzanej przez żydowskiego komunistę Urbana, i esbeckiego konfidenta Drawicza! I teraz ci nagle, faryzeuszu, Kurski przeszkadza?!

Jak nie stary komunistyczny wyjadacz Rosati i esbecki agent Boni straszący Polaków komuną, to Peszek i ocean obłudy, w którym sam się utopił.

Gdzie są granice tego obłędu...?

Co trzeba mieć w głowie, albo raczej: w jakiej części ciała trzeba mieć główny ośrodek myślenia, żeby łapać się na coś takiego?

(Źródło i foto: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem, https://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/ Foto: ASM)