Raz Prozą: Lek potrzebny od zaraz

Żarty żartami, ale nie wszystko da się obrócić w żart, pora porozmawiać poważnie. Proponuję zorganizować wystawę w Muzeum Demokracji i Konstytucji, przy ulicy Borysa Budczenki 12/4b.

Na zdjęciu, górny rząd od lewej:

1. Diduszko. Powalony siłą kaczystowskiej grawitacji. Nigdy się po tym dramacie nie pozbierał. Niby żyje, ale co to za życie.

2. Aktor Olgierd Łukaszewicz. Reżim wyzwolił w nim taką traumę, że słynny aktor ma stany lękowe i boi się wychylić nawet zza marynarki.

3. Była premier, Ewa Kopacz. Cierpi na nadmierne wydzielanie śliny, zwłaszcza na widok utraconego koryta.

4. Wojciech Pszoniak. Bardzo poważna utrata kontaktu z rzeczywistością, wywołana brakiem szacunku dla Rzeplińskiego i Frasyniuka.

Dolny rząd:

1. Noblista Lech Wałęsa. Trauma spowodowała u niego nieodwracalne zmiany - wydaje mu się, że trwa tak brutalna wojna, że aż iskry lecą, dlatego cały czas chodzi w okularach do spawania i pidżamie.

2. Andrzej Chyra. Atakują go przedmioty. Na razie daje sobie radę i pokonuje większość z nich, ale jeszcze jedna kadencja kaczystów i polegnie.

3. Tu nie ma co komentować, gość ucieka niewidzialnym autem przed reżimowymi czołgami i robi ,,BRUM, BRUM, BRUM!". Wyjątkowo ciężki przypadek traumy pourazowej.

4. Jednemu wydaje się, że wszyscy na ulicy chcą go zabić, inna myśli, że jest Kleopatrą. Aktorka Krystyna Janda ma wrażenie, że ktoś jej cały czas - cytuję - ,,sra na głowę". Medycyna jest w tym przypadku póki co bezradna, ale trwają intensywne działania w celu opracowania skutecznego leku na owe schorzenie, zwane w żargonie lekarskim gównofobią.

Fundacja pomocy ,,TWA" (Towarzystwu Wzajemnej Adoracji) apeluje: nie świruj. Pomóż jej podopiecznym.

Kiedy przyszli po Pszoniaka, Łukaszewicza i Chyrę, nie reagowałeś. Kiedy przyjdą po Stuhra i Ostaszewską, będzie już za późno. Zabraknie leków.

(Źródło i foto: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem, https://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/)