Raz Prozą: Multi-kulti naprawdę działa

Najpierw troszeczkę brytyjskiej wikipedii. „Największą liczbę ataków z użyciem kwasu odnotowano w Bangladeszu, gdzie w latach 1999-2013 doszło do 3512 takich napaści. Z każdym rokiem niepokojąco rośnie ich liczba również w innych krajach liderujących w tym rankingu - w Pakistanie i Indiach. Najwięcej takich ataków ma miejsce w krajach biedniejszych, rozwijających się".

Tymczasem, jeśli wierzyć ustaleniom „Daily Mirror", w Wielkiej Brytanii tylko w ciągu 3 ostatnich lat (od 2015 do połowy 2018) takich ataków było... 2602! Czyli tylko o 900 (!) mniej, niż w liderującym Bangladeszu przez 14 lat (!!). Czy to już odpowiedni moment, żeby nazwać ubogaconą kulturowo Wielką Brytanię krajem „rozwijającym się"...?

Ktoś powie: jeśli tylko w ciągu 3 lat doszło w Wielkiej Brytanii do 2602 ataków kwasem, czyli niewiele mniej, niż w Bangladeszu przez 14 lat - to jakim cudem liderem rankingu jest Bangladesz, a nie Wielka Brytania?!

Otóż takim cudem, że od 2007 do 2011 roku brytyjska policja odnotowała ledwie... 100 takich ataków. Obecnie statystycznie wychodzi 15 ataków na TYDZIEŃ. Dwa razy dziennie ktoś w Anglii polewa kogoś żrącą substancją. W ciągu paru lat statystyki wzrosły więc o KILKA TYSIĘCY PROCENT.

Oto jedna z setek lub tysięcy podobnych historii. Na zdjęciu widzicie Resham Khan, początkującą modelkę, która w dniu swoich 21 urodzin została polana kwasem przez obcego mężczyznę, który wdarł się w pyskówkę z jej kuzynem. Mężczyzna podszedł do ich auta i oblał ich oboje kwasem.

Kto był sprawcą? Pakistańczyk? Irańczyk? Muzułmanin? Otóż nie. Rodowity Brytyjczyk, John Tomlin, skazany za to na 16 lat więzienia. Jeśli wierzyć londyńskiej policji, w latach 2002-2016 aż 32% wszystkich ataków z użyciem kwasu w stolicy Anglii, okazało się sprawką białych Europejczyków. Więcej, bo 38%, przypisano jedynie Afrykanom.

Czemu o tym piszę? Czyżbym został lewakiem i przyjął lewicowy tok rozumowania?

Nie, piszę to, żeby udowodnić, że multi-kulti działa. Spełnia swoją rolę.

Nasze cywilizacje właśnie przenikają się kulturowo. Czyż nie o to chodziło...?

Niektórzy z nich, ku wielkiemu zaskoczeniu dowiadują się od nas na salach sądowych, że kobieta jednak nie jest warta mniej niż „lizak, który upadnie na ziemię", więc nie wolno jej gwałcić ani bić.

Z kolei nasza cywilizacja ubogaciła się dzięki nim i coraz więcej jej przedstawicieli przejmuje zwyczaj polewania się kwasem żrącym.

Nieważne, że to nie my ich pchamy do przodu, tylko oni nas do tyłu. Ważne, że idziemy solidarnie. Wszyscy razem, zintegrowani w tej Czwartej Rzeszy. Niszczą po kolei wszystkie indywidualne kultury, w imię... obrony wielokulturowości. Stajemy się jednolitą masą. Zmieszano w jednym kotle bigos, lody waniliowe, zupę ogórkową, ocet i dżem brzoskwiniowy, i mówią nam: „smacznego".

Soros, Michnik, Macron, Merkel - otwierajcie szampana. Multi-kulti naprawdę działa.

Gratulacje.

(https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem oraz https://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl// Foto: sxc.hu)