Raz Prozą: przestańcie gwałcić logikę

Tak w nawiązaniu do rozmowy Mazurka z Gawkowskim, mam kilka ważnych pytań. Czy Goebbels mówił kiedykolwiek w swoich przemówieniach: „Nie wolno wrzucać wszystkich do jednego worka, nie każdy Żyd to komunista i wróg narodu"? Proste pytanie – mówił kiedyś coś takiego, czy nie?

Bo straszny Korwin-Mikke, ten najbardziej radykalny z całego szeroko pojętego obozu anty-LGBT, mówił wielokrotnie: „Mam homoseksualistów wśród znajomych, trzeba odróżniać ich od gejów. Czekam na dzień w którym homoseksualiści otwarcie zbuntują się przeciw LGBT".

Czy Heinrich Himmler mówił publicznie: „Mam żydowskich sąsiadów, to wspaniali ludzie, mili, sympatyczni, nic do nich nie mam"?

Nie mówił? To szkoda. Bo taki na przykład Andrzej Duda powiedział publicznie: „Uważam, że każdy człowiek ma prawo do normalnego życia i chciałbym, żeby każdy mógł normalnie żyć i mnie w ogóle nie przeszkadza to, co robią moi sąsiedzi, jeżeli tylko zachowują normy, chociażby obyczajowe. Mnie to zupełnie nie przeszkadza, że kiedyś mieszkało obok mnie dwóch mężczyzn, co do których moja znajoma stwierdziła, że są parą, krótko mówiąc, że są homoseksualistami. Ja w ogóle na to nie zwróciłem uwagi, mnie to w ogóle nie przeszkadzało, bo to byli bardzo mili, normalni mężczyźni, którzy byli sympatyczni, kulturalni, mówili "dzień dobry", zachowywali się grzecznie, w żaden sposób się nie zachowywali prowokacyjnie. Normalni ludzie, normalni ludzie. Z wielkim szacunkiem."

Czy Hermann Goering powiedział kiedyś: „Nie walczymy z Żydami jako ludźmi – walczymy tylko z tym co w nich złe, a tak ogólnie to trzeba ich jako ludzi kochać i szanować"?

Nie? To szkoda, że nie powiedział. Bo Krzysztof Bosak wprawdzie nazwał skłonności homoseksualne „problemem", ale natychmiast dodał: „Ludzie w życiu popełniają wiele błędów, mają wiele rozmaitych problemów i jeżeli nie działają ze złą wolą, to trzeba ich wspierać, kochać i szanować".

Czy kiedy Hitler zapluwał się jadem przy mównicy, to dzielił Żydów na dobrych i złych? Czy mówił o tym, że wobec jednych trzeba zastosować ostateczne rozwiązanie, a innym dać spokój?

Nie? A straszliwy, krwawy dyktator Kaczafi powiedział: „Czy uważam homoseksualistów za zagrożenie? Jedynie tych, którzy kwestionują tradycyjny model rodziny".

Czy Streicher, szef antysemickiego „Der Sturmer", pisał w swoich tekstach żeby oceniać przede wszystkim za to jaki człowiek jest, a nie za to że jest Żydem?

Nie pisał? No proszę, a ja, ten straszny homofobiczny hejter, Razprozak, pisałem wiele razy między innymi tak: „Chcę najwyraźniej jak potrafię wykrzyczeć: wrzucanie wszystkich do jednego worka tylko ze względu na ich narodowość, kolor skóry, wyznanie wiary lub orientację seksualną jest mi ZUPEŁNIE OBCE. Odcinam się od takiej postawy i gardzę nią. To prawda, nie chcę meczetów w Polsce, ani rozrostu społeczności muzułmańskiej w mojej ojczyźnie, należącej do cywilizacji chrześcijańskiej – ale nie mam żadnych nienawistnych emocji w stronę innowierców praktykujących swoją religię w swoich krajach – jeśli są dobrymi ludźmi, życzę im zdrowia i dożycia spokojnej starości. Nie mam nic przeciwko muzułmańskim turystom odwiedzającym nasz kraj – jeśli tylko szanują Polskę i jej zwyczaje. Nie potępiam ludzi żyjących w homoseksualnych związkach tak długo, jak nie domagają się, stosując terrorystyczną presję emocjonalną, przyznania im praw, które im nie przysługują. "

Dlaczego więc lewacy Biedroń i Gawkowski PIEPRZĄ GŁUPOTY (bo to już nawet nie jest zwykłe cyniczne kłamstwo, tylko pieprzenie głupot właśnie), takie jak: „Prezydent Duda odczłowiecza osoby LGBT, pamiętam z podręczników, że przed II WŚ odczłowieczani byli Żydzi. Przypomina mi to tamte czasy", albo: „Tak się zaczynała historia Żydów. Chce pan powiedzieć, że nagle, jednego dnia, mieliśmy sytuację, w której wyszli SS-mani i zaczęły bić Żydów? Nie, to było systemowo, przez lata."

Systemowo, przez lata, komuniści prowadzili antyreligijną, antykatolicką, antyklerykalną politykę. NKWD, a potem ich posłuszne kundle z UB i SB też nie mordowali księży z dnia na dzień, a swoją nagonkę i toksyczną nienawiść zasiewali systemowo, dzień po dniu. Teraz antyklerykalną nagonkę prowadzą lewacy, a ostatnio nawiedzony oszołom, pseudo dziennikarz Jakub Wątły (znany z lizania na antenie podeszwy swojego buta) powiedział w dniu urodzin księdza Jerzego Popiełuszki, któremu nie jest godny wylizać nawet podeszwy buta: „Jesteśmy od tego, żeby wyrwać z korzeniami Kościół katolicki z polskiego gruntu i wrzucić go do ciemnej jamy, gdzie zajmą się nim wygłodniałe szczury".

Czy Biedroń, Gawkowski, Michnik, Kolenda-Zaleska, Lis albo reszta tego jakże wrażliwego, lewackiego towarzystwa, potępiła jego czysto esbecką wypowiedź i porównała ją do czasów NKWD?

Nie?

A może ktoś zechce przeciwstawić słowom Wątłego jakąś równie ostrą wypowiedź Bosaka, Ziobry, Korwina albo Ziemkiewicza, o tym że gejostwo trzeba wrzucić to jamy z wygłodniałymi szczurami?

Też nie?

No to zamknijcie te lewackie pyski i przestańcie gwałcić logikę, jak Armia Czerwona gwałciła kobiety na „wyzwalanych" terenach (też umiem w mocne metafory, skoro tak je kochacie). Bando manipulatorów bez jakichkolwiek hamulców moralnych.

(Źródło i foto: https://www.minds.com/RazProzaRazRymemWalczymyZAntypolskimRezimem, https://www.facebook.com/razproza/, a także http://www.razproza.pl/ Foto: pixabay.com/ lgbt)