
Robert Biedroń. 43 letni były poseł Ruchu Palikota i były prezydent Słupska, który jak wynika z jego życiorysu nigdy nie pracował (a przynajmniej nie odegrało to takiej roli, żeby to odnotować) poza dziesiątkami organizacji gejowskich, „praw człowieka” itp. w Polsce Niemczech czy Anglii.
Gdy ktoś mi mówi, że wziął się znikąd, to tak jakby twierdzić, że Hitler, Lenin czy Pol Pot, z dnia nadzień, bez pieniędzy, mieli wyniki 10% w sondażach, czy poparcia społeczeństwa. Otóż nic bardziej mylnego.
Jego dziecko to KPH – Kampania Przeciwko Homofobii której był założycielem(2001) i wieloletnim Prezesem, powstała po licznych kontaktach z "towarzyszami" z Niemiec i podczas gdy był działaczem SLD. Kampania jest finansowana przez lata setkami tysięcy złotych przez organizacje lewicowe z kraju i ze świata. Ot, chociażby finansuje ją ten sam podmiot, który finansował stowarzyszenie Młodzi Socjaliści, (którego z 10 lat temu byłem członkiem Krajowej Komisji Rewizyjnej obecnie Razem) – skrajnie lewicowa, wręcz komunistyczna, niemiecka fundacja Róży Luksemburg.
Skoro MS mogło wyciągać z fundacji nawet 2mln zł rocznie sądzę, że KPH nie było gorsze. Do tego dochodzi np. Fundacja Batorego, która sic! miesięcznie dofinansowywała KPH kwota 100 tys. zł. Do tego dochodzą liczne mniejsze podmioty ze Skandynawii i innych rejonów Europy i świata.
18 lat pompowania organizacji milionami złotych i szkolenia, a wręcz "hodowania" takiego lidera, dało obecnie widziany efekt.
Rozsądnym jest twierdzić, że w obecnym świecie nikt nie daje nic za darmo. Pytanie więc, jaki interes realnie mają w tym ruchu i Panu Biedroniu organizacje niemieckie, skandynawskie itp.? Czego oczekują w zamian? Realizacji jakich postulatów, bo przecież nie o tolerancję tu chodzi. Gdy inwestuje się pieniądze, to oczekuje się zwrotu z odsetkami zamiast pustej gadaniny.
Gdy ktoś mi mówi, że Biedroń, Nowoczesna, Ruch Palikota, itp. mają lepszy wynik w sondażach jak dziesiątki lat prowadzone organizacje JKM, to nam jedno przemyślenie.
Nie ma lepszego dowodu na to, że zależy nam na interesie Polski, bo najzwyczajniej w świecie jako jedyni nie byliśmy i nie jesteśmy finansowani za pomocą podmiotów, jak fundacje, stowarzyszenia, itp. przez obce państwa. W wyborach prezydenckich, dzięki Polakom robiącym drobne wpłaty, mogliśmy podjąć walkę z konkurentami mającymi budżet 18 mln (Komorowski) i totalną kontrolę oraz darmową reklamę w mediach. Podobnie w parlamentarnych, osiągając największe poparcie 4,76%, czyli 722 tys. głosów przy wpłatach 246 tys. zł, gdzie PiS otrzymał 12 mln zł, a średnia wplata na ich komitet wynosiła sic 5575zł!!!
Pracując, posiadając rodziny, poświęcamy swój wolny czas i pieniądze, by walczyć o Polskę. Walcząc, mimo braku pieniędzy, mimo blokady w mediach i odrazy ze strony układu okrągło stołowego. Warto o tym pamiętać, szczególnie podczas wyborów oraz zanim zacznie się oceniać medialność, popularność Partii KORWIN.
Zapraszam po więcej Marcin Sawicki
(Marcin Sawicki/ Foto: Flickr.com/ Lukas Plewnia)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak, tace będą opodatkowane a pieniądze z tych podatków Biedroń będzie przeznaczać na walkę z szerzącym się HIV i AIDS.To jest ta dobra zmiana ha ha ha
Bardzo dobra analiza. Wysłałem swoim wszystkim znajomym oczarowanym Biedroniem. A wy?
"Rozsądnym jest twierdzić, że w obecnym świecie nikt nie daje nic za darmo. Pytanie więc, jaki interes realnie mają w tym ruchu i Panu Biedroniu organizacje niemieckie, skandynawskie itp.? Czego oczekują w zamian? Realizacji jakich postulatów, bo przecież nie o tolerancję tu chodzi. Gdy inwestuje się pieniądze, to oczekuje się zwrotu z odsetkami zamiast pustej gadaniny." Panie Sawicki, czy kiedykolwiek zaszczycił Pan kogoś datkiem lub wsparciem? Czy wrzucił Pan do skrzynki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? Czy złożył Pan datek na rzecz Caritasu lub hospicjum? I czy następnie domagał się Pan zwrotu wraz z odsetkami? Co Pan zatem tu wypisujesz?!
"Rozsądnym jest twierdzić, że w obecnym świecie nikt nie daje nic za darmo. Pytanie więc, jaki interes realnie mają w tym ruchu i Panu Biedroniu organizacje niemieckie, skandynawskie itp.? Czego oczekują w zamian? Realizacji jakich postulatów, bo przecież nie o tolerancję tu chodzi. Gdy inwestuje się pieniądze, to oczekuje się zwrotu z odsetkami zamiast pustej gadaniny." Panie Sawicki, czy kiedykolwiek wsparłeś Pan kogo datkiem lub darowizną? Czy brałeś udział w szlachetnej paczce, wrzucałeś do puszki WOŚP lub ofiarowałeś datek na Carutas bądź hospicjum? Czy oczekiwałeś następnie zwrotu wraz z odsetkami? Co więc Pan wypisujesz?
"Rozsądnym jest twierdzić, że w obecnym świecie nikt nie daje nic za darmo. Pytanie więc, jaki interes realnie mają w tym ruchu i Panu Biedroniu organizacje niemieckie, skandynawskie itp.? Czego oczekują w zamian? Realizacji jakich postulatów, bo przecież nie o tolerancję tu chodzi. Gdy inwestuje się pieniądze, to oczekuje się zwrotu z odsetkami zamiast pustej gadaniny." Panie Sawicki, czy kiedykowliek wspomógł Pan kogoś datkeim czy darowizną? Czy wrzucił Pan do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, wziął udział w Szlachetnej paczce, wpłacił na konto Caritasu lub hospicjum? Czy oczekiwał Pan zwrotu wraz odsetkami? Co więc Pan tu wypisujesz?
Panie Koronkiewicz, pan nie rozumie, że złotówka na Caritas to jest co innego niż 100 tyś. zł rocznie czy 2 mln. Gdyby pan tyle otrzymał i z tego się utrzymywał to zmieniłoby się pana myślenie. Przykro czytać takie głupoty pisane przez ex-radnego.