Reklama

Robótki ręczne ćwiczą mózg. Szkolne zajęcia z szydlingu



Na pomysł nietypowych warsztatów wpadli uczniowie z Zespołu Szkół Społecznych STO przy Fabrycznej. Uczą rówieśników dziergania, szydełkowania i robienia na drutach.

Zajęcia organizują w ramach własnego projektu społecznego, który zgłosili do ogólnopolskiego programu „Zwolnieni z teorii”; a swoje działania upowszechniają m.in. przez stronę na Facebooku – Szydling. Autorzy to czwórka młodych ludzi – zapaleńców, trzy dziewczyny i chłopak.

- Chcemy zainteresować młodzież robótkami ręcznymi, przekonać ich do tego zajęcia, które może być nie tylko alternatywnym sposobem spędzenia wolnego czasu – mówi jedna z autorek, Aleksandra Rodakowska. – Chcemy pobudzić w rówieśnikach kreatywność, ciekawość i wrażliwość na sztukę. Bo to jest sztuka.

- Mamy nadzieje że nasze warsztaty zainspirują ich do dalszego działania, a może nawet odmienią przyszłość – dodaje Michalina Martysiewicz.

Pierwsze warsztaty z szydlingu odbyły się w gimnazjum i liceum STO przy Fabrycznej, a kolejne w Publicznym Gimnazjum nr 18 przy ul. Magnoliowej. Sesje trwały około trzech godzin.

- Uczestnikom przedstawiliśmy podstawy szydełkowania i robienia na drutach, umiejętności, które są raczej obce dzisiejszej młodzieży – opowiada Urszula Rodakowska. – Bezcenna okazałą się pomoc cudownych, starszych pań, które zaprosiliśmy na zajęcia, a które znają tę sztukę lepiej niż ktokolwiek inny – dodaje.

- Do działania zmotywowało nas spostrzeżenie, iż coraz mniej osób umie szydełkować – mówi jedyny mężczyzna w zespole, Adam Miszczuk. – A co jak wszyscy "szydlarze" i "dziergacze" wymrą? Nikt nie będzie już nam robił ślicznych sweterków z reniferami lub serwetek pod filiżankę z herbatą.

Młodzieży kibicuje dyrekcja szkoły, która w robótkach ręcznych widzi nie tylko pożyteczne hobby i sposób na relaks.

- To też znakomite ćwiczenie mózgu, tak jak np. kaligrafia – mówi Ewa Drozdowska, dyrektorka ZSS STO.

Przekształcenie myśli w fizycznie sensownie połączone pętelki wymaga od nas uwagi i intelektualnego wysiłku. Taka zabawa może sprawić, że lepiej zadziałają nasze neurony, sprawniej się ze sobą będą komunikować. A im więcej neuronów musi w naszej głowie współpracować przy przetwarzaniu informacji, tym łatwiej wykorzystamy tę umiejętność współpracy przy uczeniu się innych czynności. Zatem zachęcam - szydełkuj, a zaczniesz zdobywać wyższe oceny w szkole!

(BL)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do