Rosjanie ustawili mnóstwo przeszkód. To dlatego ofensywa na południu Ukrainy idzie wolno

Na południu rosyjscy okupanci utworzyli wielopoziomowy system barier inżynieryjnych, co komplikuje ofensywę armii ukraińskiej. Szerzej poinformował o tym dowódca Sił Wsparcia Sił Zbrojnych Ukrainy generał brygady Dmytro Gerega.

Część osób jest zawiedziona ofensywą sił zbrojnych Ukrainy, która postępuje bardzo wolno. Szczególnie widać to na odcinkach południowych frontu. Tylko ta krytyka jest łatwa z pozycji wygodnego i bezpiecznego miejsca, a nie bezpośrednim miejscem, gdzie prowadzone są naprawdę ciężkie walki. Dlaczego jest tak trudno poruszać się siłom wojskowym i dlaczego ofensywa na południu Ukrainy idzie tak wolno mówił generał brygady Dmytro Gerega.

Pasy zapór obejmują minowe przeciwczołgowe, zapory niewybuchowe w postaci rowów przeciwczołgowych, piramidy betonowe (tzw. „smocze zęby”), jeże przeciwczołgowe, przeszkody z drutu. Według Geregi Rosjanie wykorzystują miny m.in. w taki sposób, że nie można ich usunąć.

Dodał, że w Grupie Sił i Środków Wsparcia sformowano pięć batalionów inżynieryjno-saperskich do pokonywania zapór minowo-wybuchowych. Część personelu jednostek została przeszkolona za granicą, jest to około 200 żołnierzy. W ramach tych grup wykonują zadania, a także rozminowują tereny zdeminowane w obwodach mikołajowskim, chersońskim i charkowskim. W okresie lipiec-sierpień kolejnych 150 żołnierzy przejdzie szkolenia za granicą.

Gerega powiedział też, że wydziały inżynieryjne otrzymały od krajów partnerskich do 100 sztuk specjalnego sprzętu niezbędnego do wykonywania przejść w barierach przeciwwybuchowych i niewybuchowych. Chodzi o czołgi inżynieryjne, instalacje i ładunki rozminowujące, układacze mostów czołgowych i inne. Obecnie załogi tego sprzętu szkolą się za granicą.

(Źródło: Suspline/ Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Defense of Ukraine)