Rosjanie w szoku po lądowaniu wojsk ukraińskich na Krymie

Po wylądowaniu ukraińskich sił desantowych na Krymie wśród rosyjskich najeźdźców szerzy się panika. Świadczą o tym przechwytywane radiowe rozmowy pozyskane przez ukraiński wywiad wojskowy – podaje Ukrinform, powołując się na Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Choć Rosjanie robią dobrą minę do złej gry, to nie ma co ukrywać, że okupanci są w szoku lądowaniem wojsk ukraińskich na Krymie. Nie są to słowa rzucone na wiatr, bo w przechwyconej przez ukraiński wywiad rozmowie, okupant z zaniepokojeniem donosi o ponownym lądowaniu ukraińskiego desantu.

Rosjanie w szoku po lądowaniu wojsk ukraińskich na Krymie. Jak można usłyszeć, według jednego z okupantów, desant miał miejsce na czasowo okupowanym Krymie w pobliżu wsi Nowoozerne. Osada ta położona jest w zachodniej części półwyspu, nad brzegiem rzeki Donuzlav.

Jak podaje agencja Ukrinform, w nocy, 24 sierpnia, oddziały Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy przeprowadziły desant na terytorium Krymu. Operacja specjalna odbyła się we współpracy z marynarką wojenną.

Jak można już było się dowiedzieć z relacji ukraińskich, ale i zachodnich mediów, ukraińscy obrońcy wylądowali na brzegu w pobliżu osad Oleniwka i Majak i wdali się w walkę z rosyjskimi najeźdźcami, zadając im straty. W Majaku bowiem znajduje się baza 3. pułku inżynierii radiowej wchodzącej w skład oddziałów inżynierii radiowej Rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych. Na półwyspie Tarkhankut z kolei znajduje się również węzeł radarowy – radar Nebo-M i radar Kasta-2E2. Na obwodzie przygotowano stanowiska obrony powietrznej.

Wcześniej informowano jeszcze, że na tymczasowo okupowanym Krymie doszło do potężnych eksplozji i trafiono w przybrzeżny system rakiet przeciwokrętowych wroga.

W wyniku wspólnej operacji specjalnej Sił Zbrojnych Ukrainy i Marynarki Wojennej na Krymie podniesiono ukraińską flagę .

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)