Rosyjskie wojska wpadły w pułapkę w Bachmucie

- Nasza sytuacja rozwija się dość dynamicznie we wszystkich kierunkach. A jeśli mówimy o Wschodzie, to czynimy znaczny postęp w kierunku Bachmutu, to właściwie najbardziej denerwuje wroga i dlatego próbuje skierować nasze wysiłki w inne strony. Tam poruszamy się południowym skrzydłem. Osiągnęliśmy już wiele imponujących sukcesów i właściwie wróg jest tam uwięziony, ponieważ nie może wydostać się z Bakhmutu i nie może w pełni przejść przez samo miasto. I tam najwięcej mówi się o bitwach w Kliszczywce, Kurdyumówce, Andrijówce. Rzeczywiście, walka się toczy. Krok po kroku robimy tam postępy i tam odnosimy sukcesy – podkreśliła Hanna Malyar.

- Nastąpiła aktywacja, dwa tygodnie temu zaczęli bardzo aktywnie – ostrzałem, podciągnęły się wojska. Nasi bardzo mocno ich zatrzymali i zniszczyli. Wracają do zdrowia, teraz się tam przegrupowują i nie rezygnują z planów przeniesienia się tam – dodała Hanna Malyar.

- Rosjanie przerzucają swoje wojska do rezerw tych jednostek, których używają w ofensywie na kierunkach Kupiańsk i Łymańsk. To potwierdzenie, że sami kładą nacisk na te kierunki – zauważyła ukraińska wiceminister.

- Wróg właściwie nie jest w stanie opanować Maryinki, a to trwa już prawie rok, tak mocno utrzymujemy obronę. Chcą otoczyć Awdijiwkę, nawet tam nie pójdą, bo boją się wciągnąć w bitwę jak pod Bachmutem, a tak naprawdę Awdijewka i Maryinka to jedno z epicentrów na Wschodzie – powiedziała.

- Naszym głównym kierunkiem ataku jest południe. Jeśli wrogiem jest Wschód i tam jesteśmy głównie w defensywie, z wyjątkiem kierunku Bachmuta, to wróg znajduje się w defensywie na południu. Obwód zaporoski, obwód chersoński pod ostrzałem. W tych dwóch obszarach wróg znajduje się w defensywie. Oznacza to, że prowadzimy tam działania ofensywne – powiedziała Hanna Malyar.