Siły Zbrojne Ukrainy mają możliwość wyzwolenia Chersonia. O tym przekonani są wojskowi z USA

Stany Zjednoczone nie mają wątpliwości, że Siły Zbrojne Ukrainy mają wystarczające siły i środki, aby przywrócić kontrolę nad terytoriami na prawym brzegu Dniepru, w tym również bezpośrednio w mieście Chersoń. Bo choć trwa cisza medialna, nazywana przez wojskowych „blackoutem informacyjnym”, to wiadomo jest, że ukraińska kontrofensywa w kierunku Chersonia jest przygotowywana już od kilku tygodni.

Wywiad wojskowy, nie tylko ukraiński, ale państw NATO cały czas ma sporo pracy. Pozyskiwane są różne informacje odnośnie tego, co się dzieje na Ukrainie, ale i w Rosji. Stąd też zapewne odnośnie szans odbicia Chersonia przez wojska ukraińskie mógł wypowiedzieć się tuż przed weekendem minister obrony USA Lloyd Austin. Bardzo wyraźnie wyartykułował to w miniony czwartek, 3 listopada, podczas konferencji prasowej w Pentagonie.

Jednak znacznie ważniejsze, według niego, jest teraz przekonanie samych Ukraińców, że mają wszelkie możliwości do wyzwolenia własnych terytoriów. Bo choć dążenie do pokonania wroga i odzyskanie pełnej suwerenności wciąż w Ukraińcach jest ogromne, zdarzają się niekiedy chwile zwątpienia.

Jak można się dowiedzieć z doniesień prasowych i wypowiedzi przedstawicieli władz państwowych z Kijowa, Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy monitoruje ruch wroga w kierunku Chersonia i planuje przeciwdziałanie każdemu działaniu wroga. Tym bardziej, że Siły Zbrojne Ukrainy są z każdym dniem coraz lepiej wyszkolone i profesjonalne na polu walki.

Według Ołeksija Gromowa, zastępcy szefa Głównego Wydziału Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, najeźdźcy w kierunku chersońskim mają pewne problemy ze wsparciem logistycznym, gdyż wojska ukraińskie już od jakiegoś czasu kontrolują przeprawy przez Dniepr.

(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ manhhai)