
We wtorek (2 września) w Muzeum Podlaskim w Białymstoku zaprezentowano niezwykłe znalezisko, które rzuciło nowe światło na historię regionu. W Puszczy Knyszyńskiej odnaleziono depozyt monet z pierwszej połowy XVII wieku. Prawdziwy rzeczywisty skarb, o którym piszą przygodowe powieści dla młodzieży zostal odnaleziony przez grupę Magna Silva. To zbiór składający się z 69 monet, w tym cennego złotego dukata, Znalezisko trafiło już do zbiorów Muzeum Podlaskiego.
Skarb odkryła grupa Magna Silva, działająca przy Stowarzyszeniu „Wielki Las”, a konkretnie zrobił to jego członek Tadeusz Kozak. Skarb został - jak to najczęściej bywa - przypadkiem z pomocą detektora metali. Jak podkreślił Krzysztof Korzeniewski, przedstawiciel grupy, poszukiwania były prowadzone w pełni legalnie, z odpowiednimi pozwoleniami od Nadleśnictwa i Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Odkrycie wiązało się z dużą odpowiedzialnością, dlatego natychmiast po znalezieniu uruchomiono procedurę archeologiczną – odpowiednie odsłonięcie, zabezpieczenie i dokumentację. Taka postawa poszukiwaczy spotkała się z uznaniem ze strony instytucji, co, jak zaznaczył dr hab. Karol Łopatecki, Zastępca Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, pokazuje, że współpraca pomiędzy stowarzyszeniami, eksploratorami i muzeami przynosi znakomite efekty.
Najcenniejszym elementem depozytu jest złoty dukat z Geldrii z 1633 roku. W ówczesnej Europie dukaty uchodziły za symbol stabilności finansowej i były wykorzystywane do dużych transakcji. Jak wyjaśnił Hubert Lepionka, adiunkt w Dziale Archeologii Muzeum Podlaskiego, w XVII wieku wartość dukata odpowiadała cenie "dobrego konia". Pozostałe 68 monet to srebrne monety, które służyły w codziennym obiegu Rzeczypospolitej. Według szacunków, cała zawartość depozytu wystarczyła, by utrzymać się przez blisko 87 dni.
Eksperci podejrzewają, że skarb został ukryty po 1634 roku, a jego właścicielem mogła być osoba związana z gospodarką leśną. Dyrektor Muzeum Podlaskiego, dr Waldemar Wilczewski, nie krył zadowolenia z faktu, że znalezisko trafiło do publicznych zbiorów. Podkreślił, że to właśnie placówki muzealne są najlepszym miejscem do przechowywania i eksponowania takich skarbów. Dzięki odpowiedzialnej postawie odkrywców, skarb nie został rozproszony, a już wkrótce będzie eksponowany w gabinecie numizmatycznym Muzeum Podlaskiego, stając się częścią wspólnego dziedzictwa kulturowego regionu.
AR
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie