
W minionym tygodniu młodzie adepci koszykówki mieli w Białymstoku nie lada gratkę: mogli brać udział w Krzysztof Sulima Camp. 50 dzieciaków w wieku 7-13 lat mogła potrenować z gwiazdami polskiej koszykówki: podpatrzeć jak ćwiczą, wziąć aktywny udział w treningu i zdobyć autografy.
Zajęcia odbyły się w VI LO przy ulicy Warszawskiej. W ramach Krzysztof Sulima Camp czyli profesjonalnego treningu z udziałem czołowych zawodników polskiej ekstraklasy koszykarskiej. Uczestnicy mogli przekonać się jak ciężko trzeba pracować, aby wejść na koszykarski Olimp.
- Bardzo się cieszę, że jest Was dziś tak wielu i jeszcze bardziej, że z niektórymi z Was widzę się po raz kolejny. Mam nadzieję, że ci młodzi ludzie złapią bakcyla do basketu. Ja sam po podobnych zajęciach nabrałem kiedyś wielkie ochoty na koszykówkę- mówił Krzysztof Sulima.
Poza treningami młodzi uczestnicy mogli przymierzyć medale mistrzostw Polski, zrobić selfie z wszystkimi gwiazdami Campu oraz posłuchać co jeść, aby mieć jak najwyższy wzrost. Poza Białymstokiem w tym roku zajęcia odbyły się także w hali w Toruniu, gdzie gra Sulima.
Bohater i pomysłodawca campu czyli Krzysztof Sulima t wychowanek białostockiego Gimbasketu i jeden z nielicznych zawodników z naszego województwa grający w koszykarskiej ekstraklasie, który teraz gra w zespole Polski Cukier Toruń. Poza Sulimą w Białymstoku byli także Karolina Puss (trzykrotna mistrzyni Polski), Roman Szymański (208 cm, jeden z najwyższych graczy w polskiej ekstraklasie) oraz 21-letni Piotr Grabowski - jeden z najlepszych dunkerów (gracz specjalizujący się w profesjonalnych wsadach piłki do kosza).
Była to już druga edycja campu.
(Ejs/ Foto: wrotapodlasia.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie