
Granica z Białorusią jest obecnie spokojna, ale dla wojska nie jest to powód do relaksu, ponieważ sytuacja może się zmienić w każdej chwili, a ukraińscy żołnierze muszą być gotowi dać godny odpór najeźdźcom. Niestety, w najbliższych tygodniach sytuacja na granicy polsko – białoruskiej też może się zmienić w związku z uruchomieniem nowych tanich lotów do Mińska i Moskwy z Bliskiego Wschodu.
O tym co może się wydarzyć w najbliższym czasie na granicy ukraińsko – białoruskiej poinformował dowódca Zjednoczonych Sił Zbrojnych Ukrainy generał broni Serhij Naew – podaje agencja Ukrinform, powołując się na stronę Dowództwa Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku. I według Serhija Najewa w północnej strefie operacyjnej dowódcy ze wszystkich stron, pomimo braku działań wojennych, nie siedzą bezczynnie.
- Rozwijamy system linii obronnych, stale szkoląc żołnierzy, wspierając ich szkolenie, dając w ten sposób do zrozumienia potencjalnemu wrogowi, że w przypadku inwazji nie będzie miał szans na sukces – powiedział.
Jak zauważył dowódca, szkolenie prowadzone jest pod okiem doświadczonych instruktorów i bezpośrednich dowódców.
- Tor przeszkód, szturm na obiekty i twierdze, udzielenie pierwszej pomocy i ewakuacja rannych – to typowy zestaw środków szkolenia bojowego w jednostkach służących w północnej strefie operacyjnej. Rozwijamy umiejętności automatyzmu – powiedział. generał porucznik.
Jak stwierdził Serhij Najew, bardzo ważne jest, aby szkolenie prowadzili bezpośredni dowódcy, którzy na co dzień są z personelem, ponieważ znają specyfikę każdego żołnierza. Wiedzą, komu należy poświęcić więcej uwagi, a komu wręcz przeciwnie – powierzyć rolę lidera wśród personelu. W ten sposób buduje się zdolności obronne – podkreślił dowódca Połączonych Sił Zbrojnych.
Dodamy w tym miejscu, że jak podaje agencja Ukrinform, na północy utworzono nowe mobilne grupy obrony powietrznej, które bronią nieba zarówno na lądzie, jak i na wodzie.
Ale należy pamiętać, że polska granica także nie jest bezpieczna. Dokładnie w miniony piątek jeden z dziennikarzy i zarazem ekspertów z Niemiec Sergej Sumlenny poinformował, że Białoruś i Rosja przygotowują wspólnie kolejny atak hybrydowy na Polskę z udziałem nielegalnych migrantów.
„Droga Polsko, przygotuj się na uderzenie. Wygląda na to, że Rosja i Łukaszenka są gotowi ponownie zaatakować Polskę zorganizowanymi falami migrantów. „Turecka” linia lotnicza „Southwind” oferuje loty do Mińska za mniej niż € 200. „Southwind” pozyskała swoje samoloty i personel od ROSYJSKIEJ linii lotniczej” – przekazał dziennikarz.
I wszystko to zapewne rozpocznie się krótko po nowym roku, kiedy dokładnie w miniony piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia pokazał, że w Sejmie nielegalni migranci są mile widziani.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie