Szczepionkowy galimatias. Kto kupił? Kto dokupi?

Jeszcze nie tak dawno opozycja krytykowała rząd, że nie rozpoczął się proces szczepienia Polaków. Kiedy proces się rozpoczął, pojawiła się kolejna krytyka, że nie przygotowano programu szczepień, albo szczepień wykonuje się za mało. Opozycja jednak krytykowała też rząd za to, że nie kupił szczepionek poza unijnymi zakupami. Z tym, że przecież całkiem niedawno rząd był krytykowany i za to, że nie szanuje unijnych ustaleń. Pogubić się można? Raczej tak.

Między innymi o tym problemie dziennikarze dyskutowali na antenie Telewizji w Polsce w programie „Gorące Pytania”. Próbowali odpowiedzieć sobie, czy opozycja chce Polexitu w sprawie szczepionek. Choć właśnie to ta sama opozycja grzmi od lat o tym, że rząd wyprowadzi nas z Unii Europejskiej. A przyczynkiem do tematu stało się to, co zrobił rząd niemiecki, który zaczął prowadzić rozmowy o zakupie szczepionek poza umowami zawartymi w ramach wspólnych zakupów UE.

- Wiadomo jest, że 27 krajów podpisało wspólną umowę na dostawę szczepionek z dostawcami. Koordynuje to Komisja Europejska. I pojawiły się różnego rodzaju informacje o tym, że niektóre państwa – powiedzmy na pewno – usiłują sobie załatwić dodatkową pulę szczepionek. Mówiło się o 50 milionach dla Niemiec. Mówiło się o pewnym braku solidarności w wykonaniu Francji, która zablokowała zakup dodatkowych 500 milionów szczepionek. Wszystko to się rozstrzyga. Ale nasza opozycja, która w ogóle uważała, że nawet głębiej odetchnąć nie można bez zgody Unii Europejskiej w Polsce, teraz uważa, że bez zgody Unii Europejskiej, w Polsce powinniśmy sobie inną drogą takie szczepionki załatwić – przedstawiała problem redaktor Aleksandra Jakubowska, prowadząca program „Gorące Pytania”.

- Gdy chodzi o życie, to się okazuje, że solidarność nie jest takim silnym elementem wspólnoty. I gdyby przyjąć filozofię, którą Platforma zaproponowała, to Donald Tusk powinien rozmawiać z Angelą Merkel, jak kupić szczepionki poza systemem Unii Europejskiej. Żeby udawać, że wszystko jest w porządku i że nadal jesteśmy praworządnym członkiem Unii Europejskiej – powiedział Marek Formela z Gazety Gdańskiej.

- Niemcy będą pierwszym krajem, który rozwali Unię Europejską i będzie tyle na ten temat. Bo oni robią wszystko, żeby przede wszystkim zburzyć zaufanie pomiędzy krajami do siebie, zburzyć współpracę, zburzyć zawarte porozumienia, umowy i tak dalej. Wszystko to robią Niemcy, a później krzyczą, że oni chcą walczyć o praworządność na przykład w Polsce. Niech najpierw popatrzą na siebie – to słowa Agnieszki Siewiereniuk – Maciorowskiej z naszej redakcji.

W dalszej części programu „Gorące Pytania” mowa też była o tym, jak zachowują się samorządy w sprawie polityki zdrowotnej i podejścia do szczepień. W różnych gminach wygląda to różnie. Ale co daje się zauważyć, że w mniejszych społecznościach, czyli i w mniejszych samorządach, widać większą wspólnotę oraz zainteresowanie władz zdrowiem mieszkańców. Natomiast zupełnie inaczej wygląda to w dużych miastach, gdzie rządzą przede wszystkim albo prezydenci powiązani z Platformą, albo wręcz będący jej członkami.

Cała rozmowa jest dostępna na górze naszej strony internetowej i zachęcamy do jej obejrzenia oraz odsłuchania. Dodamy tylko, że aktualnie sprawa ze szczepionkami wygląda tak, że ma ich trafić mniejsza ilość, choć oficjalnie tego jeszcze nikt nie potwierdził. Zwiększenie dostaw ma nastąpić dopiero po 15 lutego. Niezależnie od tego, od minionego piątku, chętni mogą się już rejestrować do szczepień poprzez stronę internetową: https://www.gov.pl/web/szczepimysie

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Youtube.com)