Reklama

Tenis stołowy: Dojlidy pobite w Bytomiu

Nie powiodło się tenisistom białostockich Dojlid. Ekipa ze stolicy Podlasia po domowej wygranej z Morlinami Ostróda nie sprostała w niedzielę na wyjeździe niżej notowanej bytomskiej Polonii.

Białostoczanie bardzo chcieli zrewanżować się Polonii za porażkę przwd własną publicznością, ale na zamiarach się skończyło. Choć pierwsza gra nie zapowiadała takiego obrotu wydarzeń. Zawodnik Dojlid Ho Kwan Kit gładko odprawił Tomasa Konecnego 3:0 i wydawało się, że będzie łatwo i przyjemnie. Tymczasem brązowy medalista mistrzostw Polski Wang Zeng Yi niespodziewanie przegrał z Pawłem Chmielem 2:3. Potem kolejną przykrą niespodziankę sprawił Paweł Platonow, który uległ 1:3 Robertowi Florasowi.

Do remisu 2:2 w meczu doprowadził Wandżi rehabilitując się za przegraną z Chmielem. Olimpijczyk z Rio pokonał Tomasa Konecnego 2:1 po wyjątkowo nerwowej i zaciętej końcówce 3. seta.

W decydującej grze nieoczekiwanie Ho Kwan Kit przegrał nieoczekiwanie z Chmielem 1:2 po kolejnej nerwowej końcówce seta.

Mimo przegranej Dojlidy zajmują 5. lokatę z szansami na walkę o strefę medalową.

3S Polonia Bytom – Dojlidy Białystok 3:2

Tomas Konecny – Kwan Kit Ho (9:11, 8:11, 8:11)
Paweł Chmiel – Zeng Yi Wang 3:2 (13:11, 12:10, 8:11, 4:11, 11:9)
Robert Floras – Paweł Platonow 3:1 (11:3, 12:14, 11:6, 11:9)
Tomas Konecny – Zeng Yi Wang 1:2 (8:11, 11:9, 11:13)
Paweł Chmiel – Kwan Kit Ho 2:1 (4:11, 11:9, 13:11)

(PS/ Foto: pixabay.com/ table-tennis)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do