Reklama

Tenis stołowy: Wandżi zdobył pierwszy medal mistrzostw Polski w singlu dla Białegostoku

Częstochowa wpisała się do historii białostockiego tenisa stołowego. W rozgrywanych w tym mieście indywidualnych mistrzostwach Polski w tej dyscyplinie po raz pierwszy w historii zawodnik białostockiego klubu wywalczył medal w turnieju singlowym. Olimpijczyk i kadrowicz Wang Zeng Yi z UKS Dojlidy Białystok wywalczył w sobotę brązowy medal mistrzostw Polski.

Wandżi - kapitan ekipy Dojlid w Lotto Superlidze oraz zapowiadał jeszcze przed turniejem, że jego celem jest miejsce w strefie medalowej. Reprezentant kraju i olimpijczyk z Rio spisywał się w Częstochowie naprawdę dobrze.

Białostoczanin w grze singlowej był rozstawiony w turnieju z numerem 2. W 1/32 ograł pewnie Piotra Bereziuka 4:1 (11:6, 11:8, 11:7, 8:11, 11:1). W 1/16 Wandżi pokonał Kamila Nalepę 4:0 (11:6, 11:4, 11:4, 11:7) i dopiero w 1/8 finału stanął przed dużym wyzwaniem. Jego rywalem był rozstawiony z numerem 15 Tomasz Lewandowski z AZS Politechnika Rzeszów. Początek tego meczu był świetny: tenisista Dojlid wygrał trzy sety do 3, 6 i 5 i wtedy zaczęły się schody. Czwartego seta przegrał do 7, a w piątym miał już piłkę meczową przy stanie 10:9. Nie opanował jednak nerwów i przegrał seta do 10. W szóstym secie to rzeszowski tenisista miał setbola, ale tym razem zimną krew zachował Wandżi i ostatecznie wygrał 12:10 i cały mecz 4:2.

- To było ciężko wywalczone, ale zasłużone zwycięstwo Wandżiego. W ćwiercfinale nasz zawodnik nie miał już tak trudnej przeprawy, wygrywając gładko w czterech setach z Jakubem Perkiem z Warty Kotrzyn - dodaje Piotr Anchim.

Białostocki tenisista wygrał gładko do 4:0 (11:7, 11:6, 11:8, 11:4) i w półfinale spotkał się z kolegą z kadry - Danielem Górakiem. Wandżi w tym meczu nie popisał się przegrywając 1:4 (7:11, 10:12, 11:9, 7:11, 6:11).

W częstochowie występowali też inni zawodnicy z Białegostoku. W singu mężczyzn poza Wang Zeng Yi grali dwaj zawodnicy z UKS Ósemka: bracia Kamil i Piotr Zdzieniccy. Obaj przebrnęli przez fazę 1/32 finału. Wyżej klasyfikowany Kamil pokonał Krzysztofa Marcinkowskiego 4:0 (11:3, 11:4, 11:4, 11:4), ale w 1/16 uległ Markowski Badowskiemu 0:4 (7:11, 5:11, 7:11, 8:11). Piotr w 1/32 ograł Michała Galasa 4:3 (11:4, 10:12, 9:11, 7:11, 11:4, 11:5, 11:9).

W Częstochowie były też białostoczanki. Najdalej poradziła sobie Julia Szymczak z Sovitu. W 1/32 pokonała ona Patrycję Paszek 4:1 (4:11, 11:7, 11:7, 11:8, 11:8), ale już w 1/16 musiała uznać wyższość Moniki Zielińskiej 2:4 (11:7, 4:11, 8:11, 6:11, 11:7, 8:11).

W pierwszej rundzie (1/32) przegrały trzy pozostałe białostocki tenisistki: Weronika Mielnicka (Dojlidy) przegrała 1:4, Monika Leonowicz 0:4 i Gabriela Dyszkiewicz 1:4 (obie Sovit).

Białostoccy tenisiści nie powetowali sobie także w deblu ani mikście: wszyscy odpadli w 1. rundzie.

(Przemysław Sarosiek/ Foto: UKS Dojlidy)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do