Trochę słońca, trochę deszczu, ale przymrozków na razie nie będzie

W najbliższych dniach trzeba się spodziewać pogody w kratkę. Będzie mokro i słonecznie. Wciąż jednak będzie na tyle ciepło, że skrobaczki do szyb mogą jeszcze poleżeć bezczynnie, bo nie przydadzą się aż do listopada.

Tylko dziś będzie tak chłodno. Od jutra przyjedzie do nas niewielkie ocieplenie i pozostanie z nami aż do początków listopada. W najbliższych dniach należy się jednak ubierać cieplej, a to dlatego, że odczuwalna temperatura będzie nieco niższa od tej, którą pokażą nam słupki rtęci. Dodatkowo pojawią się opady deszczu, które sprawiają, że chłód staje się znacznie bardziej przeszywający.

Natomiast rzeczywiście chłodniej zrobi się dopiero w przyszłym tygodniu. Wówczas w ciągu dnia temperatura nie będzie przekraczała 6 stopni powyżej zera, zaś wiatr wiejący z kierunku północnego spotęguje tylko odczuwalność tego chłodu. Ale wciąż, nawet w nocy lub nad ranem nie powinno być jeszcze przymrozków. A przynajmniej nie na tyle, żeby trzeba było skrobać szyby w autach. Kierowcy powinni jednak pamiętać, że pora już myśleć o wymianie opon na zimowe. Listopad, to miesiąc, w którym pojawić się mogą opady śniegu, więc opona letnia raczej się przy takiej zaśnieżonej nawierzchni, nie sprawdzi.

Nie mamy natomiast dobrych wieści dla osób, które mają kłopoty z ciśnieniem, a w szczególności dla tych, które reagują na wszelkie zmiany ciśnienia. W związku z opadami deszczu, ale także i zmienną aurą w ciągu dnia, towarzyszyć nam będzie senność i zmęczenie. Krótsze dni także dostarczą nam mniejszą dawkę słońca, które często przykryją jeszcze chmury. Święto zmarłych zwłaszcza będzie bardzo mokre i deszczowe, więc bez parasoli się nie obejdzie.

Te krótsze dni wkrótce staną się jeszcze krótsze. W najbliższą sobotę w nocy, z 29 na 30 października przechodzimy na czas zimowy. Zegarki ponownie przestawimy na czas letni dopiero 26 marca 2017 roku.

(Cezarion/ Foto: BI-Foto)