Reklama

W tym roku nawet nie prosiły o patronat prezydenta



Podlaskie kobiety po raz trzeci spotkały się w Białymstoku by porozmawiać o swoich problemach, radościach, spostrzeżeniach i działalności. W tym roku nie prosiły o patronat Prezydenta Białegostoku. Wystarczyło własne grono oraz patronat wojewody i marszałka.

W ubiegłym roku doszło do incydentu tuż przed kongresem. Prezydent Białegostoku wycofał nagle swój patronat, ponieważ panie miały w jednym z paneli rozmawiać o gender. W tym roku organizatorka zdecydowała, że bez patronatu kongres również może się odbyć. A spraw do poruszania było niemało. Począwszy od roli kobiety w domu, spełnieniu zawodowym do pełnienia funkcji publicznych.

- Kongres to przede wszystkim promocja kobiet. Pokazanie, że mogą osiągać swoje własne cele, żeby się nie bały. Bo bardzo często, my kobiety, nie wierzymy w swoje możliwości. Są takie wyniki badań, które mówią o tym, że właściwie 100 proc. kobiet uważa, że mają jakieś niedociągnięcia w różnych dziedzinach i nie uważają się za doskonałe, coś znaczą – powiedziała nam Danuta Kaszyńska – organizatorka III Podlaskiego Kongresu Kobiet.

Panie miały do wyboru masę paneli, warsztatów, pokazów i atrakcji jako takich. Każda mogła znaleźć coś dla siebie. Ale dla wielu z nich najważniejsze były rozmowy kuluarowe, wspólna wymiana poglądów, wzajemna pomoc w rozwiązywaniu problemów, porady i tak zwane babskie pogaduchy. Uczestniczki twierdziły jednogłośnie, że tego rodzaju spotkania są nie tyle ciekawe, co wręcz niezbędne.

- Takie spotkania są potrzebne, żeby wszystkie kobiety wiedziały, że stać jest je na to aby pokazać, że potrafią być nie tylko matkami, ale i pracodawcami. Czego panowie nie potrafią niestety – mówiła nam w przerwie Anna Tyszkiewicz, uczestniczka kongresu.

- Kobiety są lepiej wykształcone od mężczyzn i jest ich więcej. Powinny być bardziej obecne w sferze publicznej. My, mężczyźni powinniśmy z tego korzystać. Tutaj na kongresie padło takie hasło, że kobieta powinna być marszałkiem. I ja się z tym w zupełności zgadzam i chętnie poprę taką kobietę, która aspirowałaby do funkcji marszałka województwa podlaskiego – mówił Karol Pilecki, członek zarządu województwa podlaskiego.

Jeszcze dziś o godzinie 11 – tej panie wyruszą na nietypowy spacer. Przewodnikiem będzie mężczyzna – Andrzej Lechowski, dyr. Muzeum Podlaskiego. Poprowadzi je „Śladami kobiet”. Będzie to przypomnienie sylwetek kobiet niezwykłych, które mieszkały i działały w Białymstoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl/ Wojciech Oksztol)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do