Reklama

Walenty Korycki na razie w PSL



Na razie PSL nie wycofa rekomendacji Walentemu Koryckiemu, który kilka dni temu przyszedł do pracy w stanie nietrzeźwości. Jednocześnie zarząd partii ocenił negatywnie postępowanie partyjnego kolegi, ale czeka na wyjaśnienia bezpośrednio od niego.

Policja musiała wyprowadzić Walentego Koryckiego kilka dni temu z budynku urzędu marszałkowskiego. Pojechał radiowozem prosto na badania, które potwierdziły, że miał w wydychanym powietrzu 1,3 promila alkoholu. W takim stanie miał przystąpić do wykonywania obowiązków służbowych. Wczoraj w tej sprawie zebrał się zarząd PSL, który miał ukarać swojego członka. Ale skończyło się wyłącznie na udzieleniu nagany i reprymendy za takie zachowanie.

Władze PSL – u nie zdecydowały się cofnąć rekomendacji Walentemu Koryckiemu do zasiadania w zarządzie województwa podlaskiego, ponieważ ten nie miał możliwości wytłumaczyć się ze swojego postępowania przed kolegami z partii. Jak udało nam się ustalić, Korycki najprawdopodobniej jest chory i z nikim nie rozmawia, nawet przez telefon. W związku z czym nie mógł stawić się osobiście, by wytłumaczyć się przed władzami swojej partii.

Ale nasza redakcja w dzień po wyprowadzeniu marszałka wystąpiła z pytaniem do Urzędu Marszałkowskiego – czym do pracy przyjechał w takim stanie. Najpierw pojawiła się informacja, że Walenty Korycki miał być na urlopie, po czym okazało się, że jednak karty urlopowej nie wypisał.

- Marszałek Korycki nie był na urlopie. Zgłaszał chęć wzięcia urlopu dzień wcześniej ustnie, ale ostatecznie nikt żadnego wniosku urlopowego nie podpisywał. Więc na urlopie nie był. A do pracy prawdopodobnie przyjechał autem służbowym (czyli z kierowcą), które tego samego dnia wraz z kompetencjami zostało mu odebrane – informuje nas Urszula Arter z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego.

Tymczasem sprawa ma jeszcze inny ciekawy wątek. Marszałek Dworzański, który cofnął uprawnienia Walentemu Koryckiemu, w czasie kiedy to zrobił, sam przebywał na zwolnieniu lekarskim. Teraz trzeba będzie wyjaśnić, czy mógł cofnąć uprawnienia nie będąc w pracy. Dodatkowo policja prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić czy Walenty Korycki będąc w stanie nietrzeźwości podpisywał jakiekolwiek dokumenty lub wydał decyzje wiążące dla kogokolwiek.

Na początku listopada sprawą Walentego Koryckiego zajmą się radni Sejmiku Województwa Podlaskiego.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Zrzut ekranu z podlaskie.psl.pl)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do