
W piątek rozpoczęły się 94. mistrzostwa Polski w lekkoatletyce, które rozgrywane są w Lublinie. Na starcie stanęło kilkoro białostoczan, a najlepiej spisał się Wojciech Nowicki, który obronił złoty medal z Białegostoku. Zawodnik Podlasia Białystok potwierdził mistrzowską dyspozycję pokonując swojego najgroźniejszego rywala - Pawła Fajdka zaledwie o 12 centymetrów.
- Rzucałem dziś w żółwim tempie, to nie było jeszcze to co chciałbym zaprezentować podczas mistrzostw Europy. Teraz już tylko ostatnia prosta przed Mistrzostwami Europy. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia w Berlinie - mówił po zakończeniu rywalizacji brązowy medalista olimpijski z Rio.
Nowicki prowadził od początku konkursu wynikiem 77,93, a Fajdek po kolei palił swoje rzuty. W piątej próbie białostoczanin posłał młot na odległość 80,26. Zdenerwowany Fajdek w ostatniej próbie wysłał młot na odległość o 12 centymetrów krótszą, a w ostatniej próbie spalił około 80-metrowy rzut. W tym konkursie startował jeszcze jeden białostoczanin - Łukasz Czajkowski, ale wynikiem 55,22 zajął 7. lokatę.
Z białostoczan pierwszego dnia mistrzostw pojawił się jeszcze Maksymilian Klepacki (Podlasie) w biegu na 400 metrów, ale nie przebrnął eliminacji zajmując w swojej serii 3. miejsce z wynikiem 47,77. Lepiej poradziła sobie jego klubowa koleżanka Marlena Gola, która zajęłą 7. miejsce w biegu na 100 metrów. W eliminacjach białostoczanka pobiegła świetnie ustanawiając nowy rekord życiowy rezultatem 11,71. W finale poszło jej nieco słabiej i stąd 7 lokata i rezultat 11,75.
W biegu na 3 kilometry z przeszkodami pobiegły też dwie inne zawodniczki Podlasia Białystok. Anna Gosk z czasem 10:18.62 (rekord życiowy) zajęła 5. lokatę, a Justyna Jelska nie ukończyła tego biegu.
(Przemysław Sarosiek/ Foto: Bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Maksymilian Klepacki nie jest zawodnikiem Podlasia,trenuje w klubie sportowym UKS Bojar