
Koszykarze drugoligowych białostockich Dojlid zaczęli gry sparingowe przed sezonem 2018/19. Ekipa Tomasza Kujawy w miniony weekend rozegrała dwumecz: rywalami byli pierwszoligowcy: SKK Siedlce i Znicz Pruszków. Obie towarzyskie gry wypadły bardzo obiecująco: białostoczanie byli dwukrotnie górą prezentując miłą dla oka i skuteczną grę.
W sobotę białostoczanie grali ze Zniczem Pruszków. Na tle wymagającego rywala przebudowana ekipa Żubrów wypadła naprawdę przyzwoicie wygrywając 76:70. Prawie połowę punktów zdobyła para Andrzej Misiewicz (15) i Michał Wielechowski (16). Trener Tomasz Kujawa - chociaż zależało mu na ograniu wyżej notowanych rywali - dał pograć wszystkim nowym graczom. Okazało się, że okres przygotowawczy przeprowali wspólnie, bo na parkiecie ożywał ich jeden duch.
Niedzielny mecz był większym wyzwaniem. SKK Siedlce postawiły trudne warunki Żubrom i wydawało się, że zakończy się to porażką białostoczan. W ostatnich sekundach czwartej goście prowadzili 3 punktami i wydawali się kontrolować sytuację. W tym momencie Andrzej Misiewicz zdecydował się na rzut z ponad 10 metrów i piłka wylądowała w koszu SKK. Remisowy rezultat 85:85 oznaczał, że sędziowie zarządzili dogrywkę, w której lepiej zaprezentowali się gospdoarzy wygrywając w końcówce kolejnym rzutem za 3 punkty: tym razem autorstwa Wielechowskiego.
W przyszły weekend Żubry czekają kolejne sparingi: tym razem rywalem dwumeczu będzie KK Warszawa (spadkowicz z I ligi).
Żubry Białystok - Elektrobud-Investment ZB Pruszków 76:70 (26:17, 18:24, 18:19, 14:10).
Żubry: Wielechowski - 16, Misiewicz - 15, Wróblewski - 8, Szczerbatiuk, Parszewski - 7, Lewandowski, Czosnowski - 6, Zabielski - 5, Warszawski, Andruk - 3.
Żubry Białystok - SKK Siedlce 94:93 (15:26, 17:15, 25:19, 28:25, dogrywka 9:8).
Żubry: Zabielski - 15, Lewandowski - 14, Warszawski, Misiewicz - 13, Wielechowski - 10, Wróblewski - 9, Czosnowski - 8, Parszewski - 7, Andruk - 5,
(Przemysław Sarosiek/ Foto: pixabay.com/ ball)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie