Koszykarska sobota w Bielsku Podlaskim (13 grudnia) była wyjątkowa. Basketboliści Tura, którzy są wiceliderem II ligi grali z sąsiadem w tabeli - ekipą HydroTruck Radom. Mecz był połączony z obchodami dziesięciolecia Tura Basket, a urodzinowy klimat zapewniły liczne konkursy z nagrodami. Pełni szczęścia dopełniło zwycięstwo bielszczan, którzy wygrali zasłużenie - choć nie bez emocji - różnicą dziesięciu oczek 93:83.
Jako pierwsi punkty zdobyli goście: z wyskoku za 2 trafił Norbert Ziółko. Miejscowi odpowiedzieli błyskawicznie trafieniem Mateusza Fatza. Potem Tur odjechał rywalom na 8 punktów różnicy (po "trójce" Huberta Miłaka gospodarze prowadzili 10:2). Rywale szybko zmniejszyli dystans i po pięciu minutach gry przegrywali już tylko 12:14, a trzy i pół minuty przed końcem kwarty 18:20. Końcówka należała jednak do bielszczan: Szymon Gralewski najpierw trafił z wyskoku za 2, a potem poprawił za 3. Goście próbowali rzutów za 3, ale pudłowali za to kolejne oczka zdobył Piotr Bobka oraz Patryk Milewski i Tur zszedł wygrywając 34:22. Dwunastopunktowa przewaga dawała bielszczanom nadzieje na kontrolę tego meczu już od samego początku.
Drugą połowę Tur również rozpoczął świetnie: od zdecydowanej obrony i odrzucenia rywali od własnego kosza. Dodatkowo sami skutecznie kończyli akcje i w 24 minucie gry prowadzili już 41:22. Bielszczanie, którzy z dużym szacunkiem pochodzili do rywali z Mazowsza przed meczem, dominowali i wydawało się, że wygrają z łatwością. Zwłaszcza, że w ekipie z Radomia kompletnie szwankował rzut z dystansu. Dopiero przy stanie 48:28 za 3 trafił Maks Miroszniczenko, który po chwili powtórzył swój wyczyn. Trener Rafał Król natychmiast zareagował i wziął czas. Gospodarze nadal miel na koncie dużo więcej strat i mniej przechwytów, ale mimo to Hydrotruck mozolnie zmniejszał stratę doprowadzając do stanu 36:48, a w końcówce po trafieniu Ziółko do 11 oczek (40:51).
W trzeciej kwarcie radomianie po "trójce" Ziółko zmniejszyli stratę do 7 punktów (50:57), ale bielszczanie nie rezygnowali. Mimo, że goście grali dużo lepiej niż na początku meczu po trafieniu Patryka Milewskiego Tur prowadził 69:56. Niestety potem znowu koncert gry rozpoczął Miroszniczenko i po wsadzie Rojka na tablicy pojawił się rezultat 63:69. Trener Król znowu zareagował przerwą na żądanie: tym razem poskutkowało i Tur zdobył 5 punktów znowu zwiększając dystans kończąc trzecią kwartę prowadzeniem 74:65.
W czwartek kwarcie goście wyszli z przekonaniem, że w końcówce wrócą do rywalizacji o zwycięstwo i być może odbiorą gospodarzom wygraną. Bielszczanie rozwiali te nadzieje: w ciągu czterech minut odskoczyli na 20 punktów (87:67). Goście zerwali się jeszcze raz i na minutę i 50 sekund przed końcową syreną przegrywali już tylko 8 oczkami (80:88). I znowu trener Tura wziął czas i uporządkował grę swojej ekipy. W końcówce skutecznie trafiał Mikołaj Krakowiak i ostatecznie bielszczanie wygrali 93:83.
Akademia Koszykówki Młode Żubry swoje spotkanie ligowe rozegra w niedzielę. We własnej hali (Zespół Szkół Mechanicznych) o godzinie 18.30 z ekipą Trójki Żyrardów.
Tur Basket Bielsk Podlaski - HydroTruck Radom 93:83 (34:22, 17:18, 23:25, 19:18)
Sędziowali: Bartosz Koralewski, Andrzej Malinowski.
Tur: Szymon Gralewski 7, Hubert Miłak 16, Mateusz Fatz 22, Piotr Łucka 6, Aaron Weres 0, Piotr Bobka 6, Jakub Grigoruk 3, Łukasz Kuczyński 10, Mikołaj Krakowiak 10, Patryk Milewski 13.
HydroTruck: Patryk Wydra 6, Norbert Ziółko 25, Daniel Wall 6, Igor Kręgiel 3, Kacper Rojek 8, Kacper Indyka 0, Alberta Ganta 0, Maksym Miroshnychenko 29, Jakub Zaręba 0, Mateusz Łagowski 6.
Pozostałe wyniki 14. kolejki: Księżak Łowicz - Start II Lublin 89:63, Bank Spółdzielczy Mińsk Mazowiecki - Profi Sunbud PKK 99 Pabianice 78:131, RJ House Legion Legionowo - Lublinianka KUL Basketball 75:62.
TSK Roś Pisz - Rysie Sochaczew, PGE AK Młode Żubry - Trójka Żyrardów, ŁKS II Politechnika Łódzka - AZS AWF Warszawa - 13 grudnia.
Profbud Legia II Warszawa - Znicz Basket Pruszków - 18 grudnia.

PS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie