Poniedziałkowa nadzwyczajna sesja Rady Miasta Białegostoku nie trwała krótko. Zakończyła się aż po godzinie 19-tej. Radni debatowali nad przekazaniem dodatkowego ponad miliona złotych na wypożyczalnię rowerów oraz nad zmianą studium zagospodarowania przestrzennego Białegostoku.
Po burzliwej debacie zapadły w końcu decyzje. Pierwszą z nich była zmiana w budżecie. Dotyczyła przeznaczenia dodatkowych środków w wysokości 1,4 mln złotych na wypożyczalnię rowerów. W pierwszym przetargu mimo tańszej oferty przetarg unieważniono z powodu zbyt wysokiej ceny oferty. Wówczas władze miasta na system wypożyczalni rowerów przeznaczyły kwotę 3 milionów złotych, choć najtańsza oferta była droższa o 248 tys. złotych. Obecnie głosami radnych Platformy Obywatelskiej oraz radnych niezrzeszonych (Mikołaj Mironowicz, Marcin Szczudło oraz Wiesław Kobyliński) wypożyczalnia się zbuduje, tyle że za 4,4 mln zł. Jeśli już teraz wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwszymi rowerami będziemy mogli jeździć już na wiosnę.
Drugim tematem, który został poddany pod głosowanie, była kontynuacja prac przy budowie domu spokojnej starości. Przy cerkwi pod wezwaniem Św. Proroka Eliasza wznosi się budynek, w którym ma zamieszkać docelowo do 30 osób. Na poniedziałkowej sesji, radni podjęli decyzję o zmianie studium zagospodarowania przestrzennego Białegostoku, która pozwoli na wykonanie w nim wind zewnętrznych oraz drogi dojazdowej. Bez zgody radnych byłoby to niemożliwe i prace zostałyby wstrzymane.
Niecały miesiąc temu radni sprzeciwili się zmianie studium zarzucając, że przy okazji miałyby być przegłosowane zmiany planu, które nie były korzystne dla ogółu mieszkańców osiedla Dojlidy. Dlatego poniedziałkowe głosowanie dotyczyło tylko fragmentu osiedla. Radni, niezależnie od barw klubowych, poparli teraz zmiany w przygotowanym studium.
Komentarze opinie