Reklama

Będzie uchwała Rady Miasta Białegostoku w sprawie gender?

Wszystko wskazuje na to, że już niebawem także w Białymstoku doczekamy się na posiedzeniu Rady Miasta dyskusji o gender. Radni z Łap jako pierwsi w województwie podlaskim zajęli stanowisko w tej sprawie. Teraz podobnego stanowiska przeciwko ideologii, chce białostocki radny Marcin Szczudło.

Wczoraj przyjechała do Białegostoku Beata Kempa, która mówiła o tym, jak straszne spustoszenia w młodych umysłach szerzyć może "ideologia gender”. Posłanka stoi na czele zespołu, który ma zastopować „gender”, aby przypadkiem nie przedostał się do szkół i przedszkoli. Zresztą wczoraj o przedszkolach było sporo. Działacze Solidarnej Polski jasno i dobitnie wypowiedzieli się przeciwko funkcjonowaniu „równościowych przedszkoli”. Dlatego radny tego ugrupowania chce, aby inni radni zajęli się tą groźną – jego zdaniem ideologią.

Beata Kempa podczas poniedziałkowej konferencji posłużyła się przykładem kontrowersyjnego podręcznika. Miała do niej przyjść z nim jedna z nauczycielek pracujących w przedszkolu, mówiąc, że otrzymała polecenie, by korzystać z niego na zajęciach. Co było w książce, nie wiadomo. Ale posłanka zastanawia się czy nie zgłosić sprawy do prokuratury. Natomiast radny Szczudło podsumował krótko – Nie dla „gender” w stolicy Podlasia.

Niedawno w sprawie gender w Łapach wypowiedział się jeden z radnych – Roman Czepe. Miał on powiedzieć: "Bo tu jest równouprawnienie. Tu jest szlachta od wieków". Jeśli politycy Solidarnej Polski również utożsamiają się takim równouprawnieniem jak pan radny z Łap, to przypominam, że kobiety w okresie Polski Szlacheckiej nie miały prawa głosu, nie mieli ich chłopi, ani mieszczanie. Zanim zabierze się głos publicznie wypadałoby się najpierw zastanowić, choćby jedną minutę. Inaczej można się narazić na śmiech i odesłanie na lekcje historii i to do podstawówki.

Poza tym napomknę tylko, że zgodnie z sondażem przeprowadzonym niecały tydzień temu, temat „gender” nie interesuje ponad 70% Polaków. Ma sens wałkowanie tego zagadnienia? Czy to na takich tematach będzie zbijany kapitał polityczny? Jeśli tak, to czeka nas marna debata publiczna.

Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Wikimedia Commons
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    pio - niezalogowany 2014-02-04 11:57:58

    debil

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do