Policjanci z miejskiej patrolówki zatrzymali w poniedziałek mężczyznę, który w niedzielę ukradł ze sklepu dwa czteropaki piwa. Teraz zatrzymany 31-letni ełczanin odpowie przed sądem. Za kradzież rozbójniczą jakiej się dopuścił grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W minioną niedzielę przed południem do sklepu spożywczego na Zielonych Wzgórzach wszedł młody mężczyzna. Ekspedientka zauważyła, jak bierze dwa czteropaki piwa i kieruje się w stronę drzwi. Sprzedawczyni próbowała uniemożliwić dokonanie kradzieży, jednak złodziej chwycony za ubranie zaczął się z nią szarpać i uciekł. Obsługa sklepu o całej sytuacji powiadomiła policjantów.
W poniedziałek po 16, znany już z wcześniejszej kradzieży mężczyzna ponownie przyszedł, o czym pracownicy sklepu natychmiast powiadomili dyżurnego białostockiej komendy. Na miejsce pojechali policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego.
Już w okolicy sklepu mundurowi zauważyli mężczyznę rysopisem przypominającego napastnika. Ten na ich widok zaczął uciekać i nie reagował na wezwania do zatrzymania. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Teraz 31-letni ełczanin za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
Komentarze opinie