
Do wyboru turyści mają szlak pieszy, rowerowy, albo szlak, który pokonają autobusami komunikacji miejskiej. Niezależnie od wyboru, w każdym przypadku zobaczą białostockie murale, które zostały zebrane i opisane w specjalnym przewodniku. Miasto Białystok właśnie pochwaliło się nową publikacją, która dostępna będzie między innymi w punkcie informacji turystycznej.
W Białymstoku znajduje się w tej chwili ponad 50 murali. Zresztą nasze miasto już zaczęło być nazywane – miastem murali. Trudno się dziwić, skoro mamy tu słynną już na cały świat „Dziewczynkę z konewką”, czy przyjętą bardzo pozytywnie Babcię Gienię na jednym z najnowszych murali na ulicy Skłodowskiej. Ale przecież w Białymstoku jest wiele innych grafik wielkoformatowych, które warto zobaczyć, uwiecznić i opowiedzieć o nich innym ludziom.
- Wydaliśmy właśnie taki przewodnik, który otwiera szlak białostockich murali. Mamy ich w Białymstoku około 50, a w tym przewodniku szlak obejmuje 36 murali. Przewodnik został wydany w liczbie 5 tys. egzemplarzy. Będzie dostępny w Departamencie Promocji, też na ulicy Kościelnej – przekazał Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Przewodnik będzie dostępny jednak przede wszystkim w Punkcie Informacji Turystycznej. I chcący z niego skorzystać turyści będą mieli do wyboru trzy szlaki zwiedzania. Ci, którzy chcą obejrzeć murale pieszo, zobaczą ich 13 na odcinku 3 km. Zwiedzanie zajmie około półtorej godziny. Amatorzy jazdy na rowerze mogą skorzystać z drugiego szlaku – trzynastokilometrowego, na którym w ciągu około dwóch godzin zobaczą 19 murali. Jest i trzeci szlak dla tych, którzy wybiorą komunikację miejską. Na trasie liczącej 25 kilometrów zobaczą w ciągu około trzech godzin aż 28 murali.
- To opracowanie ma swój format i swoją wielkość, więc zmieściło się 36 murali do tego opracowania. Wybieraliśmy przede wszystkim murale wielkoformatowe. Mural, który jest za nami, to jest tak zwany mini mural makatka, najmniejszy mural, który przedstawiliśmy w tym opracowaniu. Inne to murale, które zostały przygotowane z okazji ważnych uroczystości, ale także murale przygotowane w ramach wydarzeń kulturalnych czy festiwali – wyjaśniała Agnieszka Skarżyńska – Brulińska, zastępca dyrektora departamentu kultury, promocji i sportu w Urzędzie Miejskim w Białymstoku.
W przewodniku turyści nie znajdą na pewno murali, które powstawały w Białymstoku w sposób niekontrolowany. Ale z pewnością i tak będzie czym się zachwycić. Szlak białostockich murali jest siódmym szlakiem turystycznym Miasta Białystok.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie