Chiny nie będą wtrącać się w sprawy dostaw broni do Rosji przez Koreę Północną

Chiny nie ingerują we współpracę dwustronną z innymi krajami, a wszelkie wysiłki międzynarodowe, zdaniem Pekinu, powinny mieć na celu pomoc w powstrzymaniu pożaru wojennego i przywróceniu pokoju na Ukrainie. Takie stanowisko przekazał ambasador Chin przy ONZ Zhang Jun.

Specjaliści z zakresu wojskowości nie ukrywają, że Chiny są rozczarowane słabością Rosji, jaka objawiła się w rozpętanej przez nią wojnie na Ukrainie. Niemniej, państwo środka nie zamierza wtrącać się – przynajmniej w najbliższym czasie – w przebieg tej wojny. Nie zamierza także reagować na to, że płyną dostawy broni do Rosji ze strony Korei Północnej.

Wybrzmiało to wyraźnie po tym, co przekazał ambasador Chin przy ONZ Zhang Jun, odpowiadając na prośbę korespondenta agencji Ukrinform w Nowym Jorku. Był on proszony o komentarz w sprawie dostaw broni z Korei Północnej do Rosji.

Według przedstawiciela państwa środka „stanowisko Chin jest takie, że konieczne jest poszanowanie suwerenności i integralności terytorialnej państw, czyli zasad Karty Narodów Zjednoczonych”.

Jednocześnie zapewnił, że Chiny podczas swojego przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa w listopadzie będą „otwarte na wszelkie dalsze dyskusje w Republice Białorusi. Jest to coś, co niepokoi także wiele krajów”. Przypomniał także, że utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa Ukrainy znajduje się w porządku obrad Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Prezentując dziennikarzom program prac Rady Bezpieczeństwa podczas listopadowej prezydencji Chin, Zhang Jun zauważył, że Rada Bezpieczeństwa ONZ będzie w dalszym ciągu monitorować sytuację na Ukrainie.

W październiku Radzie Bezpieczeństwa ONZ przewodniczyła Brazylia, w listopadzie przewodnictwo przypadło Chinom, a w grudniu przyjdzie kolej na Ekwador.

Jak podawała niedawno agencja Ukrinform, Korea Północna dostarczyła Rosji ponad 1 milion pocisków artyleryjskich, które Federacja Rosyjska może wykorzystać do ostrzeliwania Ukrainy.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)