Kaszel jest naturalną reakcją obronną organizmu. Kaszel mokry pozwala oczyścić drogi oddechowe z zalegającej w oskrzelach wydzieliny, która zbiera się tam w wyniku infekcji. Kaszlu mokrego nie powinno się tłumić, a łagodzić i próbować doprowadzić do jak najszybszego oczyszczenia oskrzeli.
Celem leczenia kaszlu mokrego jest jak najszybsze uwolnienie oskrzeli od zalegającej w nich wydzieliny, innymi słowy – aby złagodzić kaszel mokry potrzebne jest działanie wykrztuśne. Oto kilka sposobów, jak przyspieszyć ów proces:
1. Syrop na kaszel mokry
Nigdy nie można lekceważyć kaszlu, tylko trzeba go leczyć. Kaszel suchy jest zupełnie inny i z czego innego wynika niż kaszel suchy. Dlatego istotne jest dobranie odpowiedniego syropu, który ułatwi wykrztuszanie wydzieliny z organizmu (np. Stodal). Syrop taki wspomaga szybsze wydostanie się flegmy i w konsekwencji ustąpienie objawów. Wydzielinę, która jest odkrztuszana podczas kaszlu, zawsze należy wypluć.
2. Inhalacje
Stanowią jedną z najstarszych i najskuteczniejszych metod leczenia mokrego kaszlu. Rozszerzają one drogi oddechowe, rozrzedzają flegmę i pobudzają kaszel. Można skonsultować się z lekarzem, jaki preparat dodać do inhalacji. Samodzielnie warto ją wykonać ze zwykłej soli fizjologicznej. W aptekach można zakupić nebulizator z maseczką. Wykonanie inhalacji przy jego pomocy jest szalenie proste i szybkie. Czasem lekarze proponują również dodanie kilku kropel olejku eterycznego do wody (np. eukaliptusowy, miętowy, mentolowy) lub wykrztuśnego leku.
Po inhalacji należy zawsze oklepać plecy (od dołu pleców do góry, pomijając nerki), aby wydzielina odrywała się od oskrzeli i aby pobudzić odruch kaszlu. Dłoń układamy w łódeczkę i oklepujemy osobę chorą dosyć mocnymi ruchami (bez zadawania bólu).
3. Smarowanie klatki piersiowej
Dobrze wykonać tę czynność na noc. Służą do tego specjalne maści lub olejki, zawierające kamforę, olejek eukaliptusowy, czy mentolowy. Smarujemy klatkę piersiową od żeber do szyi. Wdychanie olejków przez sen będzie miało efekt wykrztuśny.
4. Syrop z cebuli
Oprócz syropu na kaszel mokry, można dopomóc się działaniem syropu z cebuli. Działa on wspomagająco na upłynnianie wydzieliny w drogach oddechowych, ułatwia odkrztuszanie i wydalanie flegmy na zewnątrz.
(Źródło: 6s10zkzcm.sitebees.com/ oprac. Kalina/ Foto: Flickr.com/ William Brawley)
dla mnie oklepywanie to podstawa działania. Jeśli kaszel się zmienia na mokry to naprawdę prawidłowo wykonane oklepywanie mocno przyspiesza odrywanie się flegmy. Oczywiście twój syrop przeciwzapalny też robi swoje i zatrzymuje stan zapalny w organizmie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
wojka - niezalogowany
2016-05-30 14:00:18
Dla mnie najskuteczniejszy na kaszel jest syrop fosidal. Ma te przewagę nad innymi syropami, że jest przeciwzapalny, więc działa nie tylko na objawy, ale przede wszystkim na przyczynę choroby, czyli stan zapalny
odpowiedz
Zgłoś wpis
misia - niezalogowany
2016-12-14 13:47:10
Dziewczyny, uratowałyście mi życie tym syropem. Myślałam, że skończy się na zapaleniu oskrzeli i antybiotyku. Strasznie mnie kaszel męczył i gdyby nie fosidal i inhalacje pewnie do dziś bym się mordowała.
odpowiedz
Zgłoś wpis
gość
2017-01-14 16:07:50
Moje dzieci go brały i bardzo skutecznie pozbyliśmy się kaszlu. Dzięki temu możemy wyjechać na ferie zimowe bez żadnych problemów i chorób. polecam do tego nebulizacje i sok z czarnego bzu i jeżówki.
odpowiedz
Zgłoś wpis
gość
2017-03-06 19:47:11
Polecam wam zakup nebulizatora.Nas zawsze ratuje inhalacja. Przy ostatnim przeziębieniu nie miałam leku wziewnego i skończyło się na antybiotyku. Dobrze, że dodatkowo dostałam Benodil, który działa rozkurczowo i przeciwzapalnie. Dla dzieci, które często mają problemy z kaszlem i katarem polecam inhalacje.
odpowiedz
Zgłoś wpis
gość
2017-03-24 12:18:29
Polecam inhalacje, czy to z majeranku, czy z olejków eterycznych. Są naprawdę bardzo skuteczne. Tym, którzy w domu posiadają nebulizator nie trzeba tłumaczyć jak szybko leki wziewne potrafią zadziałać na dziecko. Przy ostatniej infekcji starszego syna, gdyby nie Benodil podawany zwiewnie byłoby naprawdę marnie.
odpowiedz
Zgłoś wpis
gość
2017-04-27 13:45:55
Powiem wam szczerze, że mi syropy nie pomagały. Miałam dwa i zero rezultatów. Dopiero nebulizacje przyniosły ulgę i oskrzela się odblokowały. Zupełnie inaczej się po nich czułam. Robiłam inhalacje dwa razy dziennie benodilem i później było inaczej, lepiej się oddychało i odkasływało po nim.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dla mnie oklepywanie to podstawa działania. Jeśli kaszel się zmienia na mokry to naprawdę prawidłowo wykonane oklepywanie mocno przyspiesza odrywanie się flegmy. Oczywiście twój syrop przeciwzapalny też robi swoje i zatrzymuje stan zapalny w organizmie.
Dla mnie najskuteczniejszy na kaszel jest syrop fosidal. Ma te przewagę nad innymi syropami, że jest przeciwzapalny, więc działa nie tylko na objawy, ale przede wszystkim na przyczynę choroby, czyli stan zapalny
Dziewczyny, uratowałyście mi życie tym syropem. Myślałam, że skończy się na zapaleniu oskrzeli i antybiotyku. Strasznie mnie kaszel męczył i gdyby nie fosidal i inhalacje pewnie do dziś bym się mordowała.
Moje dzieci go brały i bardzo skutecznie pozbyliśmy się kaszlu. Dzięki temu możemy wyjechać na ferie zimowe bez żadnych problemów i chorób. polecam do tego nebulizacje i sok z czarnego bzu i jeżówki.
Polecam wam zakup nebulizatora.Nas zawsze ratuje inhalacja. Przy ostatnim przeziębieniu nie miałam leku wziewnego i skończyło się na antybiotyku. Dobrze, że dodatkowo dostałam Benodil, który działa rozkurczowo i przeciwzapalnie. Dla dzieci, które często mają problemy z kaszlem i katarem polecam inhalacje.
Polecam inhalacje, czy to z majeranku, czy z olejków eterycznych. Są naprawdę bardzo skuteczne. Tym, którzy w domu posiadają nebulizator nie trzeba tłumaczyć jak szybko leki wziewne potrafią zadziałać na dziecko. Przy ostatniej infekcji starszego syna, gdyby nie Benodil podawany zwiewnie byłoby naprawdę marnie.
Powiem wam szczerze, że mi syropy nie pomagały. Miałam dwa i zero rezultatów. Dopiero nebulizacje przyniosły ulgę i oskrzela się odblokowały. Zupełnie inaczej się po nich czułam. Robiłam inhalacje dwa razy dziennie benodilem i później było inaczej, lepiej się oddychało i odkasływało po nim.