Reklama

Dobroczynny koncert Piwnicy pod Baranami

Są ostoją tradycji polskiej kultury. Nie poddają się koniunkturze, są niezależni w tym co robią i za to kochani są przez publiczność. Krakowska Piwnica pod Baranami przyjedzie w końcu marca do Białegostoku by dać wyjątkowy koncert

Nie ma wielu takich miejsc w naszym kraju, w których to artysta i to co ma do przekazania jest sednem występu. W których nie ilość kolorowych piór, a celna puenta, zgrabny rym, czy dobrze wybrzmiała nuta, jest miernikiem jakości występu. Niepokorna i nieprzewidywalna od lat, taka jest krakowska Piwnica pod Baranami.

- Wszystko tu jest płynne i niepewne. Nigdy nie wiadomo czy występ się odbędzie, o której godzinie się odbędzie i jak długo będzie trwał. Kto wystąpi, z czym wystąpi... – żartuje Bogdan Micek, dyrektor Piwnicy.

W Piwnicy występują najlepsi polscy artyści. To dla nich wielki prestiż i nobilitacja. Jest stały skład artystyczny, ale też wielu współpracujących z nią twórców. A i tak, kiedy przychodzi do występu, to żaden nie jest podobny do wcześniejszego. Taki to urok krakusów.

Do Białegostoku zespół przyjeżdża, by wesprzeć Fundację im. Rodziny Czarneckich w zbieraniu środków na remont Ośrodka Rehabilitacyjno – Edukacyjno – Wychowawczego dla dzieci z głębokim upośledzeniem. Planowany jest remont i pełne wyposażenie jednej z sal rehabilitacyjnych.

- Początkowe ustalenia były takie, że Białystok odwiedzi sześciu może siedmiu „piwniczan”. Jednak kiedy artyści dowiedzieli się, że cel koncertu jest szczytny zdecydowali się przyjechać w szerszym gronie – mówi Dominika Czarnecka, wiceprezes Fundacji.

Choć fundacja nie ma jeszcze roku, to ma naprawdę długą listę dokonań. Z tych dużych wydarzeń: współorganizowała Wigilię Białostocką dla osób potrzebujących i samotnych, czy charytatywny pokaz mody, z którego dochód przeznaczono na zakup specjalnych materacy dla onkologicznie chorych dzieci, którymi zajmuje się fundacja Pomóż Im. Fundacja wspiera też amatorski sport, inicjatywy kulturalne, czy pojedyncze osoby.

Do Białegostoku przyjadą: Aleksandra Maurer, Kamila Klimczak, Agata Ślazyk, Tamara Kalinowska, Tadeusz Kwinta, Maciej Półtorak, Agata Półtorak, Michał Półtorak, Agata Ślazyk, Dorota Ślęzak, Leszek Wójtowicz, Aneta Talkowska, Andrzej Talkowski, Alosza Awdiejew, Ewa Wnukowa, Rafał Jędrzejczyk.

- Najśmielsza fikcja nie jest nigdy tak śmieszna jak prawda. Toteż piwnicznych tekstów nie dostarczali nigdy zawodowi humoryści. Same pchały się w ręce: rozmowy z dygnitarzami, przemówienia, artykuły prasowe, fragmenty dzieł naukowych. A jak podane! – prezentuje program koncertu Bogdan Micek i zachęca do wzięcia udziału w białostockim wydarzeniu.

W programie będzie kilka specjalnie przygotowanych premierowych piosenek, ale też niezapomniane hymny „piwniczne”. Nie zabraknie oczywiście łagodnej satyry, ale też kilku niespodzianek.

(26 marca, godz. 19.00, Opera i Filharmonia Podlaska.  Bilety (cena: 90 i 100 zł) są do nabycia w Fundacji (tel. 887 234 234, [email protected] ) oraz w kasach Opery Podlaskiej).

(BL)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do