
Białostoccy przedsiębiorcy postanowili wesprzeć 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, wystawiając drużyny do turnieju futsalu - WOŚP Cup 2019. W rywalizacji wzięły udział cztery zespoły: Rycar, Klaster Obróbki Metali, Adampol i Rosti.
- Świetna inicjatywa - powiedział nam jeden z uczestników. - Nie trzeba nas było namawiać do wzięcia udziału w tej inicjatywie. Zresztą, pracownicy naszej firmy regularnie spotykają się zimą w hali, latem na trawiastych boiskach i gramy, trenujemy. Braliśmy już udział w kilku podobnych zawodach, np. Metalklaster Cup, gdzie walczyły drużyny firm z branży metalowej. Mimo że chodzi o dobrą zabawę, to nasz udział zawsze traktujemy poważnie i tak też podchodzimy do każdego meczu.
W hali UwB przy ulicy Świerkowej w Białymstoku zbierane też były pieniądze na Orkiestrę, nie zabrakło również pokazów podczas przerw. W fazie grupowej uczestnicy grali systemem każdy z każdym. Następnie odbył się mecz o trzecie miejsce, a na zakończenie - finał.
Ostatecznie na czwartej pozycji znalazł się Klaster Obróbki Metali, zespół złożony z przedstawicieli biura KOM, Uniwersytetu w Białymstoku, Technology Applied i Lohr Polska. Trzecie miejsce należało zaś do Rosti. Bardzo zacięty okazał się mecz finałowy Rycar - Adampol (w fazie grupowej był remis 1:1). Rycar prowadził już 2:0, by dość szybko stracić przewagę po dwóch bramkach Adampolu. Ostatecznie zwyciężył 3:2.
Jak skomentował Sebastian Rynkiewicz, koordynator Klastra Obróbki Metali, mimo ostatniego miejsca i tak humory w drużynie dopisywały, bo w tym przypadku tak naprawdę liczyła się dobra zabawa i cel, jakim było wsparcie WOŚP. Jednocześnie zapowiedział, że również w tym roku KOM dla swoich firm członkowskich i partnerów strategicznych planuje zorganizowanie kolejnej edycji turnieju własnego.
Podczas WOŚP Cup 2019 jedynymi anty bohaterami byli niekiedy sędziowie. Zdarzały się bowiem - jak to podczas rozgrywek bywa - faule, które pozostawały niezauważone i nieodgwizdane.
27. Finał Wielkiej Orkiestry Światecznej Pomocy odbył się w niedzielę, 13 stycznia 2019 r., pod hasłem "Pomaganie jest dziecinnie proste". W kraju i zagranicą tym razem zbierano pieniądze na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego dla specjalistycznych szpitali dziecięcych. Są to placówki z oddziałami II oraz III stopnia referencyjności, czyli takie, które mogą dokonać specjalistycznej diagnozy oraz udzielić pomocy medycznej najciężej chorym dzieciom. Jak czytamy na stronie Fundacji WOŚP, w Polsce funkcjonuje dziś blisko 50 takich szpitali. Swoim zasięgiem obejmują one teren całego kraju. W placówkach tego rodzaju szczególnie ważne jest nowoczesne, spełniające najwyższe standardy wyposażenie, które daje lekarzom i personelowi medycznemu jak najlepsze możliwości diagnozy i leczenia najtrudniejszych przypadków.
Na godzinę 10.40 w poniedziałek, 14 stycznia, licznik WOŚP wskazywał ponad 88 milionów złotych zebranych podczas tegorocznej akcji.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie