
„Uwaga! Prośba o wsparcie inicjatywy... Brytyjczycy, tak, tak Ci sami, którzy odmówili naszym żołnierzom udziału w Paradzie Zwycięstwa, bo Stalin stroszył wąsa, robią plebiscyt na pilota Spitfire, który ma być upamiętniony w muzeum” – tak brzmi początek apelu w internecie o wsparcie Polaka.
W konkursie jest Polak, Franciszek Kornicki, odznaczony trzykrotnie Krzyżem Walecznych oraz Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari. Ostatni żyjący polski pilot walczący w Bitwie o Anglię. Przypomnijmy Brytyjczykom, że "nigdy tak wielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielu".
Co robić?
1. Wchodzimy na podaną stronę: http://www.telegraph.co.uk/men/thinking-man/britons-raf-needs-have-say-vote-forthe-peoples-spitfire-pilot/
2. Znajdujemy zdjęcie Pana Franciszka
3. Klikamy głos
Pomóżcie upamiętnić polskiego bohatera.”
Taki łańcuszek paraduje po oknach feacebookowego messengera. A przecież mamy super okazję, by przypomnieć Brytyjczykom, jaki mamy wkład w historię naszych narodów, szczególnie w tę z okresu II Wojny Światowej. Możemy zagłosować na naszego bohatera Franciszka Kornickiego, którego wizerunek będzie błyszczał w obchodach 100 – lecia Brytyjskich Sił Powietrznych (RAF). Pod głosowanie poddano kilku bohaterów tamtych czasów, pilotów Spitfire Mk V, między innymi Polaka.
Franciszek Kornicki – urodzony 18 grudnia 1916 roku, w Wereszynie k/Hrubieszowa, polski dowódca wojskowy, podpułkownik Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii i major Królewskich Sił Powietrznych. Losy Polaka są warte odnotowania. Oprócz oczywistej walki w Polsce o swoją Ojczyznę, Franciszek Kornicki – jak wielu żołnierzy ówczesnych, ciężkich czasów, gdy ojczyzna została zagrabiona przez niemieckiego agresora, udał się na zachód. Droga wiodła go poprzez Rumunię, Francję aż do Wielkiej Brytanii, gdzie pilot szkolił swój kunszt lotniczy na różnych maszynach zagranicznych.
W Anglii pierwszą jego jednostką wojskową był Dywizjon 307, następnie słynny Dywizjon 303, po czym dołączył do Dywizjonu 315, który po unowocześnieniu w samoloty Spitfire Mk II, dołączył do 1 Polskiego Skrzydła Wojskowego. W 1943 roku, zaledwie 27-letni Franciszek został dowódcą Dywizjonu 308 – będąc jednocześnie najmłodszym w historii dowódcą. Bardzo szybko później objął jeszcze dowództwo nad Dywizjonem 317.
To tak w telegraficznym skrócie przedstawione są losy naszego bohatera, który brał udział w bitwie o Anglię. Jest on jednym z wielu Polaków, któremu zawdzięczamy wolność również naszego narodu. Warto o tym przypominać, szczególnie Anglikom – wobec prowadzonej przez nich, często niesprawiedliwej i pomijającej Polaków, polityki historycznej, nie tylko Wielkiej Brytanii.
Prosimy wraz z nieznanym autorem łańcuszka o oddanie głosu, nie trzeba się przy tym rejestrować. Co prawda Franciszek Kornicki i tak jest już w tym plebiscycie niedoścignionym liderem, ale warto uzmysłowić Brytyjczykom, ile w ogóle zawdzięczają Polakom.
(Karol Kundzicz/ Foto: zrzut ekranu z youtube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie