Reklama

Gorąca doba na granicy. Nowe, agresywne metody migrantów IWIDEO)

Kolejna doba na granicy polsko-białoruskiej upłynęła pod znakiem napięcia i agresji. Straż Graniczna odnotowała blisko 200 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Migranci, wspierani przez białoruski reżim, stosują coraz bardziej niebezpieczne i podstępne metody.

Ataki na mundurowych. Rzucają kamieniami i używają drzew

Najgroźniejsze incydenty miały miejsce na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Narewce. W pobliżu miejsca, gdzie grupa migrantów usiłowała sforsować barierę, celowo ścięto drzewo, które spadło na polską stronę. Osoby znajdujące się za barierą atakowały polskich mundurowych kamieniami i kijami z gwoździami. Sytuacja na granicy nadal pozostaje trudna. Migranci próbowali nielegalnie przedostać się do Polski na odcinkach ochranianych przez Placówki SG w Czeremsze, Dubiczach Cerkiewnych, Narewce, Michałowie i Płaskiej. Cudzoziemcy usiłowali przekroczyć granice biegnące lądem, rzekami Świsłocz i Istoczanka, a na Kanale Augustowskim użyli pontonu.

Wydarzenia te przypominają o incydencie, do którego doszło w poniedziałek w Czeremsze, gdzie ranny został żołnierz Zgrupowania Zadaniowego Podlasie.

Wspólna walka z wojną hybrydową

W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej odbyło się spotkanie przedstawicieli ministerstw spraw wewnętrznych Polski, Litwy i Łotwy. Delegacje omówiły bieżącą sytuację, taktykę działania, a także siły i środki używane do obrony granic. Wiceszefowie resortów zadeklarowali wspólną walkę, aby "wygasić szlak migracyjny współorganizowany przez reżimy rosyjski i białoruski". To jasny sygnał, że kraje te będą działać razem, by chronić swoje granice.

PS

Aktualizacja: 27/08/2025 17:31
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do