Idzie wiosna, idą też obniżki cen paliw. Jest szansa, że będą większe niż do tej pory

Na światowych rynkach tanieje ropa naftowa, co powinno przełożyć się na niższe ceny paliw na polskich stacjach. Co prawda obniżki są już widoczne, ale zdaniem ekspertów spadki cen w najbliższym czasie mogą nabrać tempa do tego stopnia, że będą wreszcie zauważalne w portfelach kierowców.

Jak wyjaśnia Rafał Zywert z Biura Maklerskiego Reflex, aktualny spadek cen paliw w kraju to bezpośredni efekt taniejącej ropy naftowej, po blisko dwóch miesiącach konsolidacji. Ceny ropy Brent w Londynie spadły w ubiegłym tygodniu w rejon 52 dolarów za baryłkę. W skali minionego tygodnia ropa potaniała o ponad 4 dolary i jest to największy tygodniowy spadek cen od końca października ubiegłego roku. To efekt rosnącej produkcji ropy z amerykańskich łupków, kolejnych historycznych rekordów wysokości poziomu zapasów ropy w USA i obaw co do dalszego kierunku polityki OPEC.

Z analiz BM Reflex wynika, że obecnie na stacjach paliw średnio za litr benzyny Pb95 płacimy 4,73 zł/l czyli 2 gr/l mniej niż przed tygodniem. Podobnie litr oleju napędowego potaniał w skali tygodnia 2 gr/l do poziomu 4,58 zł/l. Autogaz natomiast kosztuje przeciętnie w kraju 2,22 zł/l co oznacza spadek o 2 gr/l.

W województwie podlaskim za litr benzyny bezołowiowej 95 trzeba zapłacić 4,77 zł, benzyny 98 - 5,07 zł, oleju napędowego - 4,63 zł, autogazu - 2,21 zł.

- Zauważalne obniżki cen hurtowych benzyny i diesla w kraju otwierają drogę do dalszych spadków cen paliw na krajowych stacjach - uważa Rafał Zywert. - W dalszym ciągu jednak ceny paliw są znacznie wyższe niż przed rokiem. Zarówno litr benzyny jak i diesla jest droższy średnio 75 gr/l. Za autogaz płacimy natomiast 55 gr/l więcej niż przed rokiem.

Prognozowane przez analityków e-petrol.pl przedziały cenowe na połowę marca wyglądają następująco: 4,62-4,73 zł/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 4,54-4,64 zł/l oraz 2,16-2,24 zł/l dla autogazu.

(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)