Reklama

Jak zabezpieczyć się przed suszą? Zbudować niezawodny system nawadniający!

Praca w rolnictwie to niezwykle odpowiedzialne, a przy tym wyjątkowo niewdzięczne zajęcie. Można się starać z całego serca, a wystarczy niesprzyjająca pogoda, żeby zostać praktycznie z niczym. W ostatnich latach zdarzyło się w Polsce kilka susz – media codziennie pokazywały zdjęcia wysuszonych na wiór pól oraz zdesperowanych rolników. Co można zrobić w takiej sytuacji? Albo biernie czekać na pomoc państwa... albo zainwestować w system nawadniający i uniezależnić się od deszczu.

Dobrze być gotowym na każdą, nawet najgorszą ewentualność

Długoterminowe prognozy pogody mają niezbyt wysoką sprawdzalność – co za tym idzie, nadzwyczaj trudno przewidzieć jakie będą warunki wzrostu roślin w zbliżającym się sezonie. Infrastruktura rolnicza wciąż się rozwija, dzięki czemu szkody wyrządzane kaprysy aury i zmiany klimatyczne redukowane są do absolutnego minimum. Skoro susze zdarzają się coraz częściej, budowa systemu nawadniającego wydaje się pilną koniecznością: w ten sposób można uratować dużą część plonów. Przed rozpoczęciem prac i zakupami trzeba wziąć pod uwagę mnóstwo różnych czynników: rodzaj oraz właściwości gleby na polu, zapotrzebowanie poszczególnych upraw, wreszcie specyfikację dostępnych maszyn i akcesoriów.

Węże do wody może i nie są największym elementem takich instalacji, ale ich roli nie sposób przecenić. To one odpowiadają za doprowadzenie życiodajnej cieczy ze źródła do zraszaczy. Zwykle wykopuje się studnie głębinowe lub pobiera wodę z pobliskiego jeziora bądź rzeki. Tutaj ważna uwaga: należy uzyskać stosowne pozwolenie i przestrzegać nałożonych przez lokalne władze limitów, obniżanych kiedy susza trwa dłużej. Dlatego bo bardziej zapobiegliwi budują własne, autonomiczne zbiorniki.

Tylko wyposażenie najwyższej jakości gwarantuje właściwe działanie

Wyobraźmy sobie sytuację, w której rolnik wykosztowuje się na zaawansowaną technologicznie, mobilną deszczownię, a postanawia zaoszczędzić na materiałach eksploatacyjnych. Katastrofa jak się patrzy – bez wody cała maszyneria w mgnieniu oka okazuje się bezużyteczna. Sprawna pompa, wytrzymujące wysokie ciśnienie złącza, wreszcie odporne na gwałtowne zmiany temperatury węże przesyłowe. Jak zauważają konsultanci MiDaTech, polskiego producenta przemysłowych akcesoriów: pozornie małe rzeczy w trakcie pogodowych ekstremów wychodzą na pierwszy plan. Warto posłuchać fachowców z dużym doświadczeniem w branży i inwestować w sprzęt godny zaufania. Jeżeli wszystkie elementy systemu nawadniającego będą prezentowały podobny, wysoki poziom, wtedy całość stanie się maksymalnie wydajna i efektywna.

(Artykuł Partnerski/ DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do