
Złej sytuacji związanej z epidemią koronawirusa pomagają być jeszcze bardziej złej trwające w Polsce protesty. Główny Inspektor Sanitarny apeluje o jakąkolwiek inną formę wyrażania postulatów niż w tłumach na ulicy. W czwartek padł rekord zgonów z powodu COVID-19 w Polsce, ale i w naszym województwie.
Pierwszy raz w Polsce odnotowano łącznie 301 zgonów w związku z COVID-19 w ciągu jednej doby. Z powodu tylko COVID-19 zmarło w kraju 46 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło kolejnych 255 osób. Są to głównie osoby starsze lub w podeszłym wieku cierpiące już na różne schorzenia. Koronawirus, a także choroba, którą wywołuje, potęguje tylko dolegliwości, po których organizm staje się niewydolny do zwalczania zakażenia. Co jest szczególnie niebezpieczne dla osób starszych, których organizmy są już osłabione z racji wieku oraz różnego rodzaju chorób.
W naszym regionie także padł rekord zgonów. W ciągu jednej doby zmarło aż 11 pacjentów. I podobnie jak dzieje się to wszędzie na świecie, zmarły przede wszystkim osoby starsze, zmagające się jeszcze z innymi chorobami.
„Podlaski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny informuje: został potwierdzony sto czwarty, sto piąty , sto szósty, sto siódmy, sto ósmy, sto dziewiąty, sto dziesiąty, sto jedenasty, sto dwunasty, sto trzynasty, sto czternasty setny potwierdzony przypadek wystąpienia zgonu z powodu zachorowania na wirusa COVID-19 w województwie podlaskim.
To mężczyzna w wieku 80 lat, mieszkaniec powiatu hajnowskiego, był hospitalizowany w Szpitalu w Hajnówce. Miał choroby współistniejące.
To kobieta w wieku 85 lat, mieszkanka powiatu białostockiego, hospitalizowana w Szpitalu w Białymstoku. Miała choroby współistniejące.
To mężczyzna w wieku 71 lat, mieszkaniec powiatu białostockiego. Miał choroby współistniejące.
To mężczyzna w wieku 54 lat, mieszkaniec Białegostoku, hospitalizowany w Szpitalu w Białymstoku. Miał choroby współistniejące.
To kobieta w wieku 79 lat, mieszkanka Białegostoku, hospitalizowana w Szpitalu w Białymstoku. Miała choroby współistniejące.
To mężczyzna w wieku 63 lat, mieszkaniec Białegostoku. Miał choroby współistniejące.
To mężczyzna w wieku 73 lat, mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego. Miał choroby współistniejące.
To kobieta w wieku 88 lat, mieszkanka powiatu białostockiego, hospitalizowana w Szpitalu w Białymstoku. Miała choroby współistniejące.
To mężczyzna w wieku 78 lat, mieszkaniec powiatu siemiatyckiego, hospitalizowany w Szpitalu w Siemiatyczach. Miał choroby współistniejące.
To mężczyzna w wieku 67 lat, mieszkaniec powiatu siemiatyckiego, hospitalizowany w Szpitalu w Siemiatyczach. Miał choroby współistniejące.
To kobieta w wieku 82 lat, mieszkanka Łomży. Miał choroby współistniejące. Osoby z kontaktu zostały objęte nadzorem sanitarnym” – przekazała w czwartek, 29 października Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku.
Uliczne protesty, a w związku z tym tłumy, brak zachowania dystansu społecznego, wykrzykiwanie haseł różnego rodzaju, to obecnie największe zagrożenie epidemiczne. Mówią o tym specjaliści od kilku dni. Tysiące ludzi przyniosą zakażenie do swoich domów, miejsc pracy, szkół, przedszkoli, sklepów, aptek i wszędzie gdzie tylko będą się przemieszczać. Choć apele o powstrzymanie się od takiego zachowania padały wielokrotnie, skrajna nieodpowiedzialność wkrótce pokaże części z tych protestujących, jak to działa w praktyce. Za około 2 tygodnie pojawią się efekty ulicznych protestów wyrażone także w liczbie zgonów.
I tu będzie prawdziwa niespodzianka, bo nagle część z protestujących z demonstracji pójdzie zwyczajnie na pogrzeby swoich babć, dziadków, mam, ojców, cioć, wujków, sąsiadów, kolegów z pracy, przyjaciółek, a nawet własnych dzieci. I dodatkowo, co warto odnotować, znakomita część protestujących teraz osób, zwróci się do osób duchownych, do których krzyczy na ulicy „jebać kler”, z prośbą o pochówek swoich bliskich zmarłych.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: sxc.hu)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie