
Po słabych występach białostoczan w Superlidze honor tenisa stołowego ze stolicy Podlasia ratuje Przemysław Walaszek, który zajął drugie miejsce na turnieju Grand Prix Juniorów w Ostródzie.
- Przemek potwierdził, że należy do krajowej czołówki w tej grupie wiekowej, a cenne jest to, że w Ostródzie pokonał kilku renomowanych przeciwników - ocenił menadżer Dojlid Piotr Anchim.
Walaszek zaczął turniej od niefortunnej porażki 2:3 z Jakubem Kuźmiczem z Ostródzianki. Potem było już dużo lepiej: wygrywał pozostałe pojedynki grupowe bez straty seta i awansował do głównej drabinki. W niej na otwarcie Walaszek zanotował cenny sukces, pokonując 4:2 rozstawionego z dwójką Jana Zandeckiego (AZS AWFiS Gdańsk). Kolejnym krokiem do sukcesu było gładkie zwycięstwo bez straty seta z Jakubem Miszkurką (Hals Warszawa), W ćwierćfinale zawodnik Dojlid odniósł wygraną 4:2 z Maciejem Kubikiem (Olimpia-Unia Grudziądz). W półfinale Walaszek pokonał 4:2 zawodnika z Grudziądza - Kamila Dziadka i w finale trafił na kolejnego zawodnika Olimpii-Unii Grudziądz - Samuela Kulczyckiego. Pojedynek był bardzo zacięty. Na początku dominował rywal, który wygrał dwie partie. Potem wiatr w żagle złapał nasz zawodnik, który wyszedł na prowadzenie 3:2.
- W szóstej i w siódmej partii Przemek prowadził po 5:1, a w decydującym secie miał przy stanie 10:9 piłeczkę meczową. Niestety, lepszy finisz miał Kulczycki, który wygrał 4:3. Ale i tak nasz zawodnik może być zadowolony ze swojej postawy - oceniał Piotr Anchim.
Wśród juniorek w głównej drabince grała Sandra Kozioł, która po pokonaniu 4:0 w derbowym pojedynku Gabrieli Dyszkiewcz z ATS Białystok, przegrała 2:4 w 1/8 fiału z Mają Miklaszewską (MRKS Gdańsk). Potem Sandra pokonała wszystkie przeciwniczki, zajmując ostatecznie dziewiąte miejsce.
W II Grand Prix Polski Juniorów startowało w sumie 10 zawodników UKS Dojlidy Białystok. Oprócz wspomnianych Walaszka i Kozioł swój start zaliczyli także: Weronika Mielnicka, Kamila Gryko, Julia Jackowska, Michalina Górska, Aleksandra Jarkowska, Mateusz Repke, Marcin Olszewski i Maciej Piszczatowski.
(PS/ Foto: ATS Białystok)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na zdjęciu pierwsza z prawej jest Julia Szymczak z ATS Białystok . Gratulujemy też Julce świetnego wyniku.